Dwa piękne Bałwanki - został jeden :(((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 16, 2006 13:54

Kasiu, Ty w koncu robilas to badanie plynu czy nie?
i jesli nie, to czemu?
i jaka jest diagnoza na chwile obecna?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon sty 16, 2006 13:56

Ja cały czas trzymam kciuki, zaglądam i czekam na dobre wiadomości!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon sty 16, 2006 14:59

Beata pisze:Kasiu, Ty w koncu robilas to badanie plynu czy nie?
i jesli nie, to czemu?
i jaka jest diagnoza na chwile obecna?


Wetka zadecydowała że nie będziemy robic badania płynu.
To i tak nie zmieniłoby wiele w leczeniu . Kociak walczy bardzo dzielnie a my wspomagamy go najlepszymi lekami jakie mamy do dyspozycji.
Diagnoza?
Gdyby to był FIP to kociak już by nie żył.
Gdyby to była panleukopenia- też.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon sty 16, 2006 20:25

no to dalej trzymamy
Obrazek

Gruszka_Aga

 
Posty: 212
Od: Pon lis 07, 2005 12:16
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 16, 2006 20:28

nie rozumiem to na co czekamy?
jaka jest diagnoza?co mowi wetka?

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pon sty 16, 2006 20:29

Kasia D. pisze:Wetka zadecydowała że nie będziemy robic badania płynu.
To i tak nie zmieniłoby wiele w leczeniu . Kociak walczy bardzo dzielnie a my wspomagamy go najlepszymi lekami jakie mamy do dyspozycji.

rozumiem
Kasia D. pisze:Diagnoza?
Gdyby to był FIP to kociak już by nie żył.
Gdyby to była panleukopenia- też.

ale to chyba nie jest diagnoza :roll: tylko powiedzenie, co mu raczej nie jest
a skad mu sie to wodobrzusze wzielo? nie ciekawi Cie to?

ja oczywiscie trzymam kciuki za obydwa Balwanki
tylko ciekawa jestem po prostu, bo to sie chyba rzadko zdarza u kociat...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie sty 22, 2006 18:55

Kasiu co z bałwankiem ?

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Nie sty 22, 2006 21:29

Beato, nie wiem jaka jest diagnoza. Wetka tez nie wie co to jest.
Boimy sie nakłuwac go i ściagac płyn. Żeby nie zaczał szybciej nabierać...
Oczywiscie, ze jestem ciekawa skąd i co ale boje sie wykonac jakis krok, który mógłby ruszyc lawinę i skończyć sie zejsciem kota.

Bałwanek od dwóch dni ma mniejszy apetyt.
Martwi mnie to bardzo. :(
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie sty 22, 2006 22:15

:(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie sty 22, 2006 22:15

Własnie zobaczyłam: Bałwankowi BARDZO urosło jedno( lewe) jąderko. Drugie jest 10 razy mniejsze. 8O
Kurcze, kurcze, kurcze..... :( :( :(
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon sty 23, 2006 0:03

Bałwanku co Ty wyprawiasz?
Kasiu :ok: :ok: :ok:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 23, 2006 11:10 Co z nim??

Kasia co z bałwankiem?? :?: :?: :?:

arturufo

 
Posty: 58
Od: Nie sty 22, 2006 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 23, 2006 12:09

Jakieś nowe wieści?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 23, 2006 12:11

Nie chce jeść:(
Próbowałam na siłe wmusic troche rosołku- wyrywa się.
Uszka i spojówki trochę bardzie zażółcone:(
Na szczęscie pije wodę.
Dałam furosemid.
Przyjedzie Monia to najpierw podjade z nim do wetki a potem dopiero łapac czwartego malucha na działkach.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon sty 23, 2006 12:16

Biedny Bałwanek :( Kurcze co to za paskudztwo sie przyplatało do tego małego kotka? :crying: Bałwanku nie daj się, wszyscy z forum martwia się o Ciebie i chcą, żebyś jak najszybciej wyzdrowiał!

kocia mama Agatka

 
Posty: 252
Od: Wto sie 16, 2005 21:08
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 35 gości