Panny B&B&P&S

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 14, 2006 11:04

Bazylia jest innym kotem
pudelko jest fajne tylko w jednym celu - zeby grac z Balbina w "komorki do wyanjecia"

lacznie z bawieniem sie myszka w drugim koncu pokoju by Balbine wywabic z kartonu, z szybkoscia swiatla zajac miejscowke i potem bronic pudla :wink:

do relaksu to jest specjalna poduszka przy kompie TZ lub parapet z welnianym poddupnikiem


a pudelka trzeba regularnie wymieniac bo Balbina ma funkcje kasownika i niszczarki :wink:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 14, 2006 20:27

Koty pudełkowe są super :lol: To niesamowite, jak kot łatwo przybiera kształt kwadratowy, gdy zachodzi taka potrzeba :wink:
Boni w ogóle nie wygląda na kota z problemami i mocno trzymam kciuki, żeby jego wyniki wreszcie raczyły się poprawić.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Sob sty 14, 2006 20:45

Alez on jest sliczny :love:
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon sty 16, 2006 18:18

noi po sianiu nam wyroslo
to samo co bylo w kwietniu w nosie
czyli Escherichia Coli
antybiogram wykazal, ze udalo jej sie jej w tym czasie( bo i antybiotyki byly czesto w uzyciu przeciez ) stac oprna na wiele oraz srednio wrazliwa tez na wiele
na 18 badanych antybiotykow wyloniono jedynego zwyciezce
i mamy juz zapas bojowy do klucia Boniego
czyli leczenie - odstawienie i znowu siejemy

prosimy o poparcie walki magicznymi kciukami - dobrze by bylo france dobic do konca by wreszcie raczyla opuscic Boniego a jego nerki by sie poodtruwaly i zblizyly do fajniejszych wynikow
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 16, 2006 18:19

Boniaczku kochany

trzymamy z calych sil :D

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon sty 16, 2006 18:36

Służymy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon sty 16, 2006 18:38

:ok: :ok: :ok: :ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon sty 16, 2006 18:49

Najważniejsze, że wróg został zidentyfikowany. Kciuki trzymam mocno :!:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon sty 16, 2006 20:56

Na pohybel wstrętnej E. coli :twisted:

Za Boniego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 16, 2006 22:37

Boniaczku, ja rozumiem że ty miałeś wszystko w nosie, nawet te pałeczki
ale w pęcherzu?

Gosposia cię pozdrawia która cierpiała w samotności i darła się tak że na schodach było słychać ale dziś jej przyniosłam koleżankę :wink:

no i :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon sty 16, 2006 22:40

Za całkowitą eliminację francy, no :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 16, 2006 22:45

E.coli mowimy NIE :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon sty 30, 2006 9:38

wczoraj zakonczylismy podawanie antybiotyku
Boni zachowywal sie rewalacyjnie - kilka sekund po zrobieniu zastrzyku barankowal reke i dopraszal sie glaskow
czekamy tydzien i kontrolujemy

bardzo poszlismy do przodu jezeli chodzi o wzajemne stosunki kotow
Bazylia przychodzi spac na to samo lozko co Boni
daje sie wtedy glaskac, nie ucieka, mruczy i daje brzuszek do gmerania
wczoraj trzepnela Boniegi mimochodem przez leb :D - to rewelacyjny objaw :wink: ona ma troche zaburzony sposob wyrazania akceptacji ...
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 30, 2006 21:44

no to czekamy tydzień
i nie zaszkodzi :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie lut 05, 2006 9:48

Przy okazji wizyty psiapsiolki w czwartek - niezakoconej wiec obiektywnej jak najbardziej - potwierdzil sie miziasty charakter Boniego
poniewaz czas spedzamy gadajac i hazardujac sie gra w kosci - Boni dotad nas molestowal o glaskanie - az ustawilysmy mu krzeslo z podusia miedzy nami i mogl barankowac raz jedno, raz drugie udo :wink:
widac bylo jak jest zadowolony z posiadania dwoch par rak miziajacych
musimy mu chyba nabyc taborecik dla kota towarzyszacego :lol:

dziewczyny ten czas spedzily jak zwykle na drapaku, przysypiajac i obserwujac toczace sie kosci
po poczatkowych powitalnych glaskach naszym towarzystwem malo zainteresowane
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 146 gości