RUDY Ginger - już w domku :)!!!-proszę przenieść na KOTY

» Śro sty 11, 2006 16:51

Nie moze być inaczej! Napewno bedzie dobrze. Ja walcze z grzybem u psa jest szybko piekna poprawa i (odpukac) z kotkami jest wszystko ok.

» Czw sty 12, 2006 9:30

Mnie cieszy chociażby to że wzrost grzyba został zahamowany. Wczoraj zaszczepiłam Gingera na grzyba więc mam nadzieję, że teraz leczenie będzie błyskawiczne. Na razie nie widzę u pozostałych kotów niepokojących objawów ale diabli wiedzą jak to będzie :roll:

. Znowu rano miałam cyrk z polowaniem na 4 stwory, które bardzo dobrze wiedzą że idę do nich z tabletkami :twisted:

.

» Pt sty 13, 2006 9:06

Wczoraj koty zostały wypsikane imawerolem - wielka obraza była no ale trudno. Najbardziej wyrywała się Piśka - histeryczka i podrapała mnie jak dziki kot :roll:

.
Gingerek jak zwykle był grzeczny i spolegliwy. Ten kot to ideał

W przyszłym tygodniu w środę zaszczepię go i może jechać do Warszawy

» Pt sty 13, 2006 9:15

Grzybie wstrętny uciekaj :evil:

!!!
Kto to widział grzyby w styczniu :roll:

!

» Pt sty 13, 2006 19:45

Tika pisze:Grzybie wstrętny uciekaj !!!
Kto to widział grzyby w styczniu !

Ginger ale powiedział że je wszystkie co do jednego wrzuci bo sromotników nie lubi. :wink:

» Sob sty 14, 2006 14:43

I co z tym transportem - jest już jakiś???

» Nie sty 15, 2006 12:29

podnoszę, bo rozumiem że ten transport to ważny jest....

» Pon sty 16, 2006 9:55 Gingerowi juz bedzie wspaniale!

I to obiecuje na 1000%!!

i Kasi i kocurkowi!! Teraz juz tylko niecierpliwie czekamy z Krzysiem az bedziemy go mogli przygarnac w naszym domku i wynagrodzic mu caly bol i cierpienia, jakich wczesniej zaznal.

» Pon sty 16, 2006 9:59

Witamy na forum nowych rodziców Gingera!!!

» Pon sty 16, 2006 10:23 :o)))))

Rodzice juz sie bardzo niecierpliwia, zreszta Catrina doskonale o tym wie...niestety z transportem mamy problemy i pomoc ogromnie by sie przydala w tej materii.[/img]

» Pon sty 16, 2006 11:03

Witajcie Marta i Krzysztof

.
Donoszę uprzejmie że Ginger dostał wczoraj bęcki od mojego malucha Tadzika. Bardzo go to zaskoczyło (mnie zresztą też

). Okazuje się że Ginger bardzo lubi dzieci

. W weekend gościłam moją żywiołową siostrzenicę, która oczywiście zdemolowała mi chatę bo zbudowała dla kotów domek i szkołę. Koty były bardzo zadowolone bo wreszcie coś się działo

. Jak była chwila spokoju to Ginger władował się Kasi na kolana i włączył motorek

Transport do Warszawy nieustannie poszukiwany. sprawa robi się pilna bo Ginger coraz bardziej wkrada się w moje serce. :oops:

» Pon sty 16, 2006 11:06

Z tranportowego:
co tydzień Warszawa - Poznań -Warszawa (weekendy) Rzadko tu wchodzę, więc proszę mailem alyz@wp.pl. Kiełbasa
próbowaliście?

» Pon sty 16, 2006 11:07

Mamo i Tato Gingerka

Bardzo prosze zebyscie pamietali o relacjach i zdjeciach jak juz tylko kociątko do was przyjedzie

Pozdrawiam serdecznie i ciesze sie bardzo ze kocisko znalazło u was miejsce i w domu... i w sercu...

» Pon sty 16, 2006 11:13

Ja również witam na forum przyszłych opiekunów Gingera. Ginger to kot wyjątkowy:) czekam na relacje gdy juz u Was zamieszka.

» Pon sty 16, 2006 11:28

annskr pisze:Z tranportowego:
co tydzień Warszawa - Poznań -Warszawa (weekendy) Rzadko tu wchodzę, więc proszę mailem alyz@wp.pl. Kiełbasa
próbowaliście?

Dzięki

Już wysłałam zapytanie.

RUDY Ginger - już w domku :)!!!-proszę przenieść na KOTY

Kto przegląda forum