Przeczytałam ostatnich parę stron i ... zrobiło mi się tak przeraźliwie smutno
Bendżi... mam nadzieję że Tayeczce jest lepiej. Cały czas myślę o Was cieplutko i mam nadzieję, że to jeszcze nie ten okropny czas. Nie chcę forum bez Tayeczki
Trzymajcie się. Tay, walcz, proszę cię, kocinko
