o jej..
nie bylo nas dawno bo przeprowadzka...brak sieci i takie tam.a tu takie rzeczy...
dziewczynki.... trzymamy wszystkie łapki...mocno mocno...
rzciez koty potrafia wychodzic nawet z beznadziejnych sytuacji..prawda?
jeju......siem smuce..dopiero co pamietam jak mialyscie sterylke i moja zuzia tez...
ale bedzie dobrze

trzymam mocno łapki moich futer zuzia bedzie trzymac mocno za dobre od nowa.
buziamy mocno