Leonardo- ma dom:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 12, 2006 12:19 ...

1-wszy w cenie uśmiechu szczęscia drugo gratis!!! promocja!!! :lol:

Bydgoszczanin31

 
Posty: 1486
Od: Czw sty 12, 2006 8:40
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 12, 2006 12:22 Re: ...

Bydgoszczanin31 pisze:1-wszy w cenie uśmiechu szczęscia drugo gratis!!! promocja!!! :lol:



korzystaj, korzytaj 8) :lol:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Czw sty 12, 2006 12:24 Niestety

Tylko 1-dno wchodzi w grę;)

Bydgoszczanin31

 
Posty: 1486
Od: Czw sty 12, 2006 8:40
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 12, 2006 12:25 Re: Niestety

Bydgoszczanin31 pisze:Tylko 1-dno wchodzi w grę;)

na razie... :twisted:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Czw sty 12, 2006 12:27 Re: Niestety

kameo pisze:
Bydgoszczanin31 pisze:Tylko 1-dno wchodzi w grę;)

na razie... :twisted:

Potwierdzam, wiem z autopsji :lol:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw sty 12, 2006 12:36 /

Niestety mam 38 m mieszkanko, ale kto wie co przyszłość przyniesie. Na razie nie mogę deklrować większej ilości milusińskich dlatego z przykrością muszę zrezygnować z Leonarda, chyba że Kaśka jednak zgodzi się :twisted:
Ponoć w piątek byłby transport z poznania;)

Bydgoszczanin31

 
Posty: 1486
Od: Czw sty 12, 2006 8:40
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 12, 2006 12:38

O 20 Leonardo będzie miał bardzo ważną wizytę 8)
Uprasza się o trzymanie kciuków!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw sty 12, 2006 12:38

Bydgoszcz nie mam sumienia dawać Leonarda do domu jednokociego. Wiem że u Was miałby zapewnione wszelkie wygody ale ja go znam i wiem ile dla niego znaczy życie w kociej gromadzie. Wspólne spanie, wylizyweanie uszków, gonitwy, podchody, napadanie, zabawy... nikt tak nie zrozumie kota jak drugi kot. Widok zasumconego kociego pysia spowodowewanego samotnością jest dla mnie nie do zniesienia.
Natomiast serdecznie zachęcam Was do wzięcia kota o którym wiadomo że kocha ludzi a nie cierpi kotów :D
Ostatnio edytowano Czw sty 12, 2006 12:43 przez Catrina, łącznie edytowano 1 raz
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Czw sty 12, 2006 12:39

Tika pisze:O 20 Leonardo będzie miał bardzo ważną wizytę 8)
Uprasza się o trzymanie kciuków!

Tika a mogę też byyyyyć?
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Czw sty 12, 2006 12:40

Catrina pisze:
Tika pisze:O 20 Leonardo będzie miał bardzo ważną wizytę 8)
Uprasza się o trzymanie kciuków!

Tika a mogę też byyyyyć?


A tak to nie chcesz przyjść :evil:
Pewnie, że możesz :D

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw sty 12, 2006 12:42

Bydgoszczanin a może jedna z biedronek???
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Czw sty 12, 2006 12:46 .

Raczej coś w stylu Leonardo;)
ObrazekObrazek

Bydgoszczanin31

 
Posty: 1486
Od: Czw sty 12, 2006 8:40
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 12, 2006 13:10

hmm a ja się dowiedziałam dopiero co że Leoś ma kłopoty mieszkaniowe i się zaczełam zastanawiać czy by go z Amelią nie zapakowac ale to musze jeszcze obgadać z rodzicami .... ale jeśłi znajdzie kochany domek wcześniej to wspaniale :D

Madzialenka

 
Posty: 262
Od: Wto sty 03, 2006 15:34
Lokalizacja: Bray, Irlandia

Post » Czw sty 12, 2006 13:17 Leonardo

Catrina pisze: wiem ile dla niego znaczy życie w kociej gromadzie. Wspólne spanie, wylizywanie uszków, gonitwy, podchody, napadanie, zabawy... nikt tak nie zrozumie kota jak drugi kot. Widok zasmuconego kociego pysia, spowodowanego samotnością , jest dla mnie nie do zniesienia.


To najszczersza prawda. Kociak powinien wychowywać się i z ludźmi, i z innymi kotami. Wtedy będzie normalnym, niezestresowanym, domowym kotem. Samotność - tak jak i na ludzi - źle wpływa na zwierzęta, na ich psychikę.

Ja mam trójkę rodzeństwa ( dwie siostry i brat ). Te wspólne zabawy, wspólne spanie, wylizywanie i tulenie się , o czym pisze Catrina, jest cudowne. W tym, co człowiek może dać kotu najlepszego, oprócz dobrze pojętej opieki i miłości, mieści się drugi kot ( w miarę zbliżony wiekiem ).

Widzę, Catrina, że odpowiedzialny z Ciebie opiekun. Rozumiesz i kochasz koty. U Ciebie na pewno są szczęśliwe.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw sty 12, 2006 13:24 Re: Leonardo

Szymkowa pisze:Widzę, Catrina, że odpowiedzialny z Ciebie opiekun. Rozumiesz i kochasz koty. U Ciebie na pewno są szczęśliwe.

Też popełniam błedy a fakt że kot źle się chowa w samotności przetestowałam na swoich rękach i nogach (i dobrze mi tak :twisted: ) i niestety na psychice mojego pierwszego kota Alberta (jakoś powoli agresja z niego wyszła). Ja pamiętam jak on wyłaził ze skóry żeby nas sobą zainteresować, jak zapraszał do zabawy, jak się miotał po domu i szukał jakiegoś zajęcia. Nie zapomnę też pierwszych dni po zakoceniu i zupełnej zmiany w zachowaniu małego agresora :D . Wiem że ludzie muszą uczyć się na własnych błędach ale skoro ja wiem że Leonardo źle zniesie samotność to on już skorzysta z mojego doświadczenia :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości