Jestem szaloną kociarą. Mam w domu 7 kotów i psa który koty kocha. Gdyby nie ostatnie problemy z moim najstarszym Puszkiem, który jest bardzo podobny do Grubcia to już bym tu piszczała, żebyście mi go dali
Uwielbiam koty i mają u mnie dobrze Kasia D. może chyba za mnie poświadczyć

Jednak nie dałaby rady teraz finansowo. Dopadł mnie max dół finansowy z powodu leczenia Pusiaka. Teraz mam jeszcze szczepienia dla kotów a jest ich nie mało

Nie sądzę by było mnie stać teraz na jego przygarnięcie, a co dopiero myśleć o jakiś szczepieniach, sterylce a potem diecie dla kastratów... Ja bym tu padła sama z głodu na rzecz moich zwierzaczków ( oczywiście i tak one chodzą obrzarte a ja czasem się zastanawiam czy nie podjeść ich chrupek ale co tam)
W takiej sytuacji mogę trzymać tylko kciuki, że znajdzie gdzieś indziej dom. Jest śliczniutki i pewnie szybko by się zrozumiał z moim Maluszkiem i Pusiakiem, o reszcie nie wspominając....