Syjam z B-szczy - Pinio. Czyżby chory???

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 06, 2006 17:24

Pod koniec nastepnego tygodnia bedziemy może mieć własną cyfrówkę, to porobię mu zdjęcia :)
Myślę tez, że jeśli wszystko będzie szło dobrze, to po niedzieli zrobimy mu badania krwi. Wtedy będzie wiadomo, co dalej z nim robić :)

Ale no takiej gaduły to jeszcze w życiu nie słyszałam :lol: On mówi bez przerwy :lol:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 06, 2006 17:55

kordonia pisze:Pod koniec nastepnego tygodnia bedziemy może mieć własną cyfrówkę, to porobię mu zdjęcia :)
Myślę tez, że jeśli wszystko będzie szło dobrze, to po niedzieli zrobimy mu badania krwi. Wtedy będzie wiadomo, co dalej z nim robić :)

Ale no takiej gaduły to jeszcze w życiu nie słyszałam :lol: On mówi bez przerwy :lol:

Cudownie :ok:
Pinio musi się Wam wyżalić przecież. :wink: :lol:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sty 07, 2006 7:26

Fraszka pisze:
kordonia pisze:Pod koniec nastepnego tygodnia bedziemy może mieć własną cyfrówkę, to porobię mu zdjęcia :)
Myślę tez, że jeśli wszystko będzie szło dobrze, to po niedzieli zrobimy mu badania krwi. Wtedy będzie wiadomo, co dalej z nim robić :)

Ale no takiej gaduły to jeszcze w życiu nie słyszałam :lol: On mówi bez przerwy :lol:

Cudownie :ok:
Pinio musi się Wam wyżalić przecież. :wink: :lol:


No dobra, ale ja go rozumiem, i pocieszam, a on nadal całą noc mi gadał... ;)

Ale naprawdę jest świetnie- dziś rano, kiedy robiłam sobie kanapki do pracy wyrwał mi spod ręki kawałek sera :lol:

I co dziwne- on się nie boi kotów, a one go lubia. Bo moje koty ogólnie są do róznych nowości przyzwyczajone, ale niekastrowane kocury były zawsze przez nie źle przyjmowane- a jego lubią- nawet IŁ na niego nie syczy :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 07, 2006 11:21

Kordonio, wszyscy sobie zdajemy sprawę, że Piniu został wyrwany stamtad :( w ostatniej chwili i że dostał się w najlepsze ręce. :ok:
Syjamy są bardzo towarzyskie, więc nie dziwi mnie to, że wkomponował się tak dobrze w resztę Twojego stadka i bardzo "rozumne"... Piniu wie, że nie ma innego wyjścia, jak dogadać się ze wszystkimi. :wink: :lol:
Tak się cieszę, że się udało :1luvu: :dance: :dance2:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 08, 2006 15:33

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Skrajnie niewydarzone te zdjęcia mi wyszły, ale nie chciał dać sobie ich zrobić, uciekał. A jutro musze oddac cyfrówkę.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sty 08, 2006 18:36

Tu się prezentuje Pinio bardzo pięknie :1luvu:
http://img492.imageshack.us/img492/599/pini3oz.jpg
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 08, 2006 18:54

Fraszka pisze:Obrazek


Czytam od początku..
I jestem pełna podziwu dla Was wszystkich..
A na zdjęciu - cudo.. :love:
Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 08, 2006 20:25

No, piękny jest :) Ale wierzcie mi, że zdjęcia nie oddają nawet połowy jego urody. Ma fajny, lekko trójkątny pyszczek, cieniutki ogon, zgrabne cienkie łapki i drobne ciałko- śliczny :love:

Już nie ma z nim żadnych problemów oprócz tego, ze w nocy, jak coś mu się przypomni to głośno gada i TŻ musi spać z zatyczkami w uszach :lol: We wtorek spróbuję mu pobrać krew.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sty 08, 2006 23:49

I jeszcze- końce paluszków na tylnych nózkach ma całe biale. Bardzo fajnie to wygląda :lol:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 10, 2006 22:02

Dziś Piniuś miał pobraną krew na badania.
Tak bardzo się bałam, że ta dlugotrwała głodówka uszkodziła mu wątrobę, ale okazało się, że wszystkie wyniki, i morfologię, i wątrobowe i nerkowe ma idealne!!!! :D :D :D
Żadnych nieprawidlowości- wyniki lepsze od niektórych moich, młodszych przeciez od niego, kotów :D
Teraz już tylko kastracja i zabiore się na powaznie za szukanie domu. Tak bardzo bym chciała, zeby to był ktoś znajomy. Będę sie o to starać...

A jeśli chodzi o apetyt, to jest olbrzymi- nie pozwala nałożyć jedzenia do misek- wskakuje na stol i kradnie :lol: Totalna zmiana.
Polecam go każdemu, kto chce spokojnego, zrównowazonego, łagodnego kota uwielbiającego towarzystwo innych przedstawicieli swojego gatunku. Bo nie pisałam jeszcze, ale Piniuś zakochał się ze wzajemnoscią w Ił i Marysi i teraz wszędzie chodzą razem :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 10, 2006 22:36

O mamo, jak się cieszę!!! Bo ja szczerze powiem, że się o te wyniki bałam, jak cholerka.
Mizianki dla Pinia i ukłony dla Was za wyprowadzenie Pinia na ludzi :lol:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro sty 11, 2006 12:51

To jest ten sam kot?
Gdzie ten lęk w oczach, gdzie smutek.
Niesamowite!
Co potrafi z kotem zrobic uczucie..:). Kordoniu gratuluje serca i dobrej reki, Pinio jest szczesliwy wreszcie.

Podniose watek i potrzymam kciuki za wspanialy dom.
Najlepiej forumowy..;)

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Śro sty 11, 2006 12:54

Spróbowlaby się nie zakochać w Marysi :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro sty 11, 2006 20:20

Podnosze - Pinio to prawie brat-blizniak mojego Synusia:)

Moj tez gada i zadziera glowe i patrzy ludziom w oczy:)Bajka po prostu:)

D!

 
Posty: 756
Od: Śro lis 06, 2002 18:45
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 14, 2006 14:40

Trzymajcie kciuki za Piniusia- od wczoraj znowu źle się czuje- jest smutny, chowa sie w szafkach, kilka razy wymiotował :( .
A już było tak fajnie- bawił się i napastował dziewczyny.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości