szukamy WYJĄTKOWEGO KOCIARZA, który da nam SZANSĘ...

[Jowita-75]

Wiem, że będzie trudno znaleźć dla nich odrazu domki, ale napewno uda się powolutku. Szkoda, że teraz nie mogę pomóc oferując dom tymczasowy, ale jeśli prześlesz mi zdjęcia na maila to dam ogłoszenie do Gazety Wyborczej we Wrocławiu, ona mnie jeszcze nigdy nie zawiodła. Czekam na zdjęcia i jakiś kontakt, który będę mogła podać chętnym do adopcji.

[jopop]

Jowita, a czy nie lepiej żebyś sciągnęła fotki z wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36570&start=0

Tam jest komplet... i opisy... Zdjęć reszty kotów - tych najbardziej dzikich - nie mam, nie umiem robić zdjęć pod szafą...

Ale oczywiście jeśli wolisz na skrzynkę to napisz, wyślę, tylko to bedzie tydzień szło...

Jedna prośba - w ogłoszeniach trzeba napisać coś na temat ich charakterów, żeby się ludzie nie spodziewali miłych przytulaków... przy każdym jest opis...

[Lidka]

Anka - brak możności rozumiem doskonale, inaczej sama bym je wzięła zamiast szukać domów...

Ale potrzebne jest też zwykłe "ludzkie" wsparcie... To jego mi brakowało gdy pisałam tamten post...

Trafilo w okresie swiatecznym i niektorzy byli na forum tylko krociutko z doskoku. Moze teraz bedzie lepiej.
A z drugiej strony masz zawsze duze akcje, trudno znalezc dom dla 30 kotow, od razu czlowiekowi rece opadaja z niemoznosci.
Ja juz nawet piwnicy nie ofiruje bo kotka, ktora "prezentami" mnie obdarowala przegania nawet zeszlorocznych rezydentow.

Cos sprobujemy pomoc

[jopop]

Lidka - ręce do góry:)

Psiutek, Zuzia, Krecik, Drozdek - mają (lub będą mieć wkróce) domy dzięki forum. Jeden pojedzie do Łodzi, 10 do Met.

Zostaje 15. Komu???

[Jowita-75]

Właśnie wróciłam z gazety. Pani, która przyjmowała ogłoszenia powiedziała, że nie może dać wszystkich razem, bo za dużo ich. Obiecała, że będą się ukazywać zamiennie, codziennie inne i tak w kółko dopóki ich nie odwołam. Mam nadzieje, że to pomoże. Jestem dobrej myśli.
Pozdrawiam i czekam na dobre wieści

[aga-lodge]

trzymam kciuki za kazedgo z osobna i za wszystkie razem oby sie udało!!!
ja tez mam Witka na domku tymczasowym co szuka domku, a i tak wszyscy domownicy, dwu i czteronożni daja mi popalić więc podziwam

[Gość]

Czytam i myślę co mogę zrobić... Wsparcie daję od razu!!! Domku na stałe chyba nie mogę dać... Chociaż bardzo bym chciała... Ja też najchętniej przygarnęłabym te wszystkie biedne kocie nieszczęścia. Ale mam już trójkę swoich i rozsądek mówi mi STOP. Odczuwam bezradność... Jeśli mogę jakoś inaczej pomóc to się postaram.

[SylwiaK]

To byłam ja niezalogowana.

[Alina1971]

Wesprzeć mogę. Ale pomóc fizycznie w kwestii domków też nie mam jak. Choć obiecuję rozpytywać.
Bardzo żałuję często, że mieszkam tak daleko od was wszystkich.

[Anka]

Czy któryś z kotów z tego wątku, z pierwszej strony znalazł już dom? Czy wszystkie pójdą do schroniska

[jopop]

zapraszam do lektury http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1479865#1479865 - s. 14:)

I szukamy domków stałych:)

[maja23]

Mi sie nie tyle plakac chce gdy widze te biedne zwierzaki co porachowac kosci ich bylym wlascicielom ( czytaj oprawcom) przeciez one sa bezbronne nie przyjda pod sklep nie powiedza daj na chlebek glodny jestem a panstwo ma inne sprawy wazniejsze ( podobno) na glowie . Bylam we Wloszech tam chociaz sterylke gratis robia zeby sie nie rozmnazaly, a u nas schronisk wiele ale .... ledwo im pieniedzy starcza. Mam 1 kicie dostalam ja w prezencie zebym smutna nie byla, ale wczesniej dlugo sie zastanawialam czy stac mnie na jej utrzymanie i czy chce miec obowiazek na xxx nastepnych lat. aj najchetniej bym wszystkie zwierzaki przytulila do serducha i powiedziala ze bardzo je przepraszam ze to ze CZLOWIEK je tak skrzywdzil

[iskra666]

koteczka łypiąca z szafy jest genialna Baaaaaaaardzo mocno trzymam za nią kciuki !!!! Dobrze bedzie!!!! Musi być !!!!!!!

p.s: za inne koty też trzymam kciuki ale za nią wyjątkowo

[jopop]

koty są w drodze do Met...

[met]

są już w domku. coraz śmielsze, szaleją nocą