ABI -Już w Domu!!!! prosze przenieść na koty

[Mysza]

z czy ktoś mi w końcu odpowie czy ona jest biało-buro-ruda?
Bo jak tak warto napisać w tytule że to tricolorka- to bardzo zwiększa szanse na dom. No i ładniejsze zdjęcia by sie przydały

[safiori.]

Tak ma bure i rude łatki i jest bardzo kochana.

[safiori]

Abisia po pierwszym szczepieniu. U weta była bardzo grzeczna ani nie pisnęła. Dzielna dziewczyna.

[safiori]

Abi dużo spała po przeżyciach u weta, a rano pełna energii polowała na myszkę.

[safiori]

Hop malutka.

[safiori]

Mała grzeczna kolorowa Abisia szuka domku. Doskonale wie do czego służy kuwetka, między innymi do kopania olbrzymich dziur. Czym więcej skrzypi żwirek tym lepiej.

[safiori]

Abisia to wulkan energii. Jak zaczyna swoją głupawke to nie nadążam za nią patrzeć. Mała rakietka. Przy zabawie nie łapie pazurkami i bardzo delikatnie podgryza. No i zaraz wywala brzusio do drapania. Przy tym motorek cały czas działa. Zaczyna reagowac na swoje imie a najskuteczniej jak niosę miseczke z jedzonkiem.

[Catrina]

Abisia jest kochana:). Kto chce się nacieszyć radością wychowywania takiego kociaka?

[safiori]

To super kochany kociak. Kto zakocha się w małej będzie miał dużo rozrywki i mizianek i baranków.

[justin888]

Abisia to wulkan energii. Jak zaczyna swoją głupawke to nie nadążam za nią patrzeć. Mała rakietka. Przy zabawie nie łapie pazurkami i bardzo delikatnie podgryza. No i zaraz wywala brzusio do drapania. Przy tym motorek cały czas działa. Zaczyna reagowac na swoje imie a najskuteczniej jak niosę miseczke z jedzonkiem.

Bardzo mądry ten wulkanik energii:) i sprytny...tu wywali brzuszek, tu przyleci jak wołają do miski, motorek na wysokie obroty wrzuci...i wrażenie piorunujące!!!!

[safiori]

O tak Abisia to mała spryciula. Jak ona się ładnie wita. Jak się do niej podchodzi to wyciąga łapkę jakby chciała powiedzieć "przybij piątkę".

[Catrina]

Abisia szuka domu!

[safiori]

Śliczna Abisia odrobaczona zaszczepiona czeka na kochający domek.

[safiori]

Abisiu nie spadaj.

[safiori]

Abi dzisiaj chyba pierwszy raz w życiu jadła rybę gotowaną, bo najpierw rzuciła się do miseczki jak to ma w zwyczaju, potem popróbowała, chwilę się zastanawiała a natępnie wyczyściła miseczkę do połysku.