Sochaczew-oddal kota - newsy z nowego domu fotki:)

[Anja]

czy ktos moze finansowo wspomoc zywienie tego kota w domu tymczasowym? bez tego nie damy rady mu pomoc

prosze

moge wspomoc, prosze odezwijcie sie na PW gdzie przekazac pieniadze

[aamms]

czy ktos moze finansowo wspomoc zywienie tego kota w domu tymczasowym? bez tego nie damy rady mu pomoc

prosze

moge wspomoc, prosze odezwijcie sie na PW gdzie przekazac pieniadze

Kicio na razie będzie u mnie, ale decyzja należy do eurydyki..

[Anja]

czy ktos moze finansowo wspomoc zywienie tego kota w domu tymczasowym? bez tego nie damy rady mu pomoc
prosze

moge wspomoc, prosze odezwijcie sie na PW gdzie przekazac pieniadze

Kicio na razie będzie u mnie, ale decyzja należy do eurydyki..

to ustalcie to miedzy soba bede czekac na informacje z nr konta

[aamms]

czy ktos moze finansowo wspomoc zywienie tego kota w domu tymczasowym? bez tego nie damy rady mu pomoc
prosze

moge wspomoc, prosze odezwijcie sie na PW gdzie przekazac pieniadze

Kicio na razie będzie u mnie, ale decyzja należy do eurydyki..

to ustalcie to miedzy soba bede czekac na informacje z nr konta

Ustalimy, oczywiście..

Z tego wrażenia nie podziękowałam Ci..

Dziękuję..

[Anja]

czy ktos moze finansowo wspomoc zywienie tego kota w domu tymczasowym? bez tego nie damy rady mu pomoc
prosze

moge wspomoc, prosze odezwijcie sie na PW gdzie przekazac pieniadze

Kicio na razie będzie u mnie, ale decyzja należy do eurydyki..

to ustalcie to miedzy soba bede czekac na informacje z nr konta

Ustalimy, oczywiście..

Z tego wrażenia nie podziękowałam Ci..

Dziękuję..

nie dziekuj Kicio musi przeciez jesc prawda?
Rysio go rozumie, bo dla Rysia to podstawa zyciowych decyzji

[aamms]

czy ktos moze finansowo wspomoc zywienie tego kota w domu tymczasowym? bez tego nie damy rady mu pomoc
prosze

moge wspomoc, prosze odezwijcie sie na PW gdzie przekazac pieniadze

Kicio na razie będzie u mnie, ale decyzja należy do eurydyki..

to ustalcie to miedzy soba bede czekac na informacje z nr konta

Ustalimy, oczywiście..

Z tego wrażenia nie podziękowałam Ci..

Dziękuję..

nie dziekuj Kicio musi przeciez jesc prawda?
Rysio go rozumie, bo dla Rysia to podstawa zyciowych decyzji

dobrze..

Musi jeść.. Dla niego to też podstawa..

Ale jeszcze stres.. Z ciepłego domu w takie warunki.. On przecież nawet nie wie dlaczego..
Nie umiem nawet tego skomentować.. A jeśli bym to zrobiła, to nie nadawałoby się, żeby zamieścić na forum..

[Anja]

Tak, to juz inna sprawa . Nadaje sie do tego watku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=37448&start=0

[aamms]

Podniosę kicia.. Bo ważne..

[beatka]

proszę nr konta to może coś uda mi się wygrzebać

[bc]

Proszę o konto. Coś pomogę.

[Kicia Kiciorzyńska]

Też postaram się co nieco pomóc.

[aisak]

Ja takze prosze o IBAN i SWIFT no i nazwe banku i nazwisko...z checia pomoge..

[Mariejo]

Przeraza mnie wydawanie kota z powodu ciazy, walczylam z tym na forach dal przyszlych matek. Nigdy bym, nie oddala moich kotow, ok moze ruski sa lagodne ale dobrze zyja z niemowlakiem. Niestety wczoraj odszedl mi kot.

[eurydyka]

aamms poda wieczorkiem swoje konto, ustalilysmy, ze tak bedzie rozsadniej niz przesylanie pieniedzy miedzy moim a jej kontem. teraz jest w pracy, wiec nie bardzo moze tu zagladac.

Kota przywiezie Justyna:), znowu wielkie dzieki. Przywiezie jutro rano, potem go przechowa pewnie tanitka w pracy (chyba, ze ktos moze kota na Woli przechowac, tj odebrac z okolic Hali Czluchowskiej kota ok 9-10 rano, dac jesc w domu, wypuscic do swojej lazienki z kontenerka, dac sie wysiusiac). Byloby super, a wieczorem kota bysmy juz dowiezli na Ochote do aamms.

Jesli nie bedzie takiej mozliwosci, to tanitka obiecala przejac rano kota od Justyny i przechowac w pracy (ale w kontenerku, bo w biurze nie da rady go wypuszczac). Martwie sie tylko, czy on wytrzyma tyle w moim malym kontenerku (kontenerek dzis rano przekazalam Justynie). Moze chciec przeciez sie zalatwiac.

Trzymajcie tez kciuki, zeby dzis go pracownik wieczorem zlapal, kot moze byc w duzym stresie po zmianie srodowiska, mam nadzieje, ze zrozumie, ze mu pomagamy i wybaczy troche siedzenia w klatce jesli sie da zlapac. Ten pracownik, ktory dzis go bedzie lapal tego kota jeszcze nie widzial (oni pracuja zmianowo, jutro bedzie pracownica, ktora mi o kocie powiedziala).

wszystkim, ktorzy pomagaja ogromnie dziekuje

[eurydyka]

pracownik juz wie, o ktorego kota chodzi, juz sie zdzwonili z pracownica, wiec tutaj powinno byc wszystko ok i kot na noc bedzie w budynku, pewnie go w klatce zamkna, zeby byl rano do przekazania

tanitka juz ma namiary i na Justyne i na aamms, a w biurze ma duza kuchnie, nawet kupi kuwetke, zeby kot mogl sobie w kuchni pobyc przez czas kiedy ona bedzie pracowac, a potem odwiezie go do aamms (adres i tel juz podalam)

ma tez mu zrobic fotki

wielkie dzieki:)