KOKS i ROZYNKA szukaja WSPANIALEGO domku koniecznie RAZEM..

» Czw sty 05, 2006 21:51

w górę czarnulku:)

» Sob sty 07, 2006 11:54

Podnoszę

» Sob sty 07, 2006 20:49

up koksik

» Sob sty 07, 2006 22:58

Koksiu moj kochany...
jedz do samej gory!!!

» Sob sty 07, 2006 23:43

dziś patrzę u opeikunki na szafkę, a tam... Koks i Rozynka przytuleni jak apra zakochanych:) śliczne:)

» Nie sty 08, 2006 10:04

jopop pisze:dziś patrzę u opeikunki na szafkę, a tam... Koks i Rozynka przytuleni jak apra zakochanych:) śliczne:)

Komu Koksa??
Rozynka GRATIS!!!!

» Nie sty 08, 2006 15:45

Prosimy, Koks nie może trafić do schroniska.
Komu takiego wspaniałego kota?
Chociaż dom tymczasowy.

Rozwieszamy ogłoszenia w lecznicach, jest też na allegro. Dom mu znajdziemy. Prosimy choć o przechowanie, by nie zmarniał w schronisku.

» Nie sty 08, 2006 15:47

Z Koksikiem jest ten problem, że rozłączanie go z Rozyną byłoby nieludzkie... Postaram się o zdjęcia Rozyny, mam jakieś (ale kiepskie) w aparacie...

» Nie sty 08, 2006 17:29

jopop pisze:Z Koksikiem jest ten problem, że rozłączanie go z Rozyną byłoby nieludzkie... Postaram się o zdjęcia Rozyny, mam jakieś (ale kiepskie) w aparacie...

taaakkk... a Rozyna za to jest dzika

szkoda mi jej

i przez to koksa

» Nie sty 08, 2006 18:53

Rozynka (nosek podrapany przez Mila):

http://upload.miau.pl/1/43370.jpg

http://upload.miau.pl/1/43371.jpg

» Pon sty 09, 2006 1:18

Hop do góry.

» Pon sty 09, 2006 6:49

Asiu napisz cos wiecej o Rozynce... Moze ktos ich jednak pokocha...

» Pon sty 09, 2006 11:00

No cóż, co ja mogę napisać o Rozynce?:)

To koteczka, która dopóki się nie wystraszy - pozwala do siebie podejść, raz ją nawet miałam na rękach - spała z głową na swym ukochanym mężczyźnie i nie zauwazyła jak ją podniosłam:)

Ale ogólnie jest niestety dość płochliwa. Z dzieciństwa pozostał jej jakiś przykurcz mięśni, ma na stałe przekrzywioną główkę, co nadaje jej wyraz wiecznego zdziwienia.

Jeśli ktoś chciałaby jednego kota miłego, który lubi kontakt z ludźmi, daje sie głaskać (choć nie jest nachalny w pieszczotach) - Koksika oraz koteczkę łagodną, ale niepieszczotliwą, która nie będzie sprawiać żadnych kłopotów swą obecnością - to to jest idealna para:)

» Pon sty 09, 2006 12:37

Boże, jak ja dobrze rozumiem tę kocią miłość.
Moja Gaja tak bardzo kocha swego brata Kubusia, że Opatrzność czuwała i nie pozwoliła mi na oddanie Kuby.

Lepiej, żeby razem pojechały do Met i potem szukać im wspólnego domu.

» Pon sty 09, 2006 14:17

Kocia miłość jest niesamowita pod tym względem

Dlatego nie rozdzielajmy ich i dajmy im szanse na wspólny domek :ok:

KOKS i ROZYNKA szukaja WSPANIALEGO domku koniecznie RAZEM..

Kto przegląda forum