Bydgoszcz pisze:co do okien to wybaczcie ale siatki nie założe sobie co nie znaczy że kotu pozwolę po parapecie chodzić;)
O tym oknie też pomyślcie na spokojnie. Osiatkowanie jednego skrzydła okiennego to nie problem, a jaki potem beztroski spokój, że kot nam nie ucieknie/zaginie gdy my się wietrzymy.

Powodzenia w zakoceniowych planach życzę.
