FREDZIA I MULINKA JUŻ NIE Z JÓZEFOWA - Fredzia ma domek

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 06, 2006 14:49

o... biedny Rudek :wink: a Dyzio wykazał dobre chęci, a że się Fredzia nie poznała to jej strata :wink:
U mnie było trochę inaczej: Brombkę dziewczynki szybko zaakceptowały - dawała sie wylizywać i była bardziej "stacjonarna" od Takeshiego. Takeshi to istny diabełek :twisted: od razu chce podgryzać i tarmosić 8) . Z Lucynką bawi się w berka, bo ona jest najbardziej mobilna :wink: Bubinka czasem go liźnie, a Irenka jak ma humor :?
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob sty 07, 2006 1:52

Akineko gromadkę masz fajną, a jak wygląda ich zabawa, czy urządzają gonitwy po mieszkaniu?

U nas dziś przeszło tornado :evil: , trzy koty goniły się w koło w duzym pokoju wersalka, fotel i do pokoju chłopców po łóżku krzesłach, biurkach. Wreszcie Rudek nie wytrzymał i obszczekał towatrzystwo, tak się skończyła zabawa :twisted: . Jak to dobrze, że ktoś pilnuje porządku w tym domu. :lol:

Dziś Fredzia (a właściwie wczoraj) nie chciała się, ze mną kolegować. Nie dała się wziąść na ręce, wiła się jak fryga. Tylko podczas karmienia mogłam ją pogłaskać, mruczała wtedy i prężyła grzbiecik. Resztę dnia przespała pod kaloryferem, poza wieczorną gonitwą oczywiście. :wink:
Widać potrzebuje samotności, pomijam, że srednio mnie lubi od czasu karmienia jej tabletkami.

Mulinka wskoczyła mi właśnie na kolana 8O , pierwszy raz jest taka wylewna. A mruczy o rety. Właśnie sprawdza czy prawdę pisze :lol: , ale chodzenie po klawiszach nie jest wskazane, kichanie na monitor też 8)
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Nie sty 08, 2006 19:10

Domki się o kotki pytają, wysylam maile z odpowiedziami a one tak spadają 8)
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pon sty 09, 2006 9:37

Nie spadać! :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon sty 09, 2006 10:50

Dyziu, gonitwy u mnie.... wyglądają nieco dziwnie: Takeshi gania na ogół sam, z zabawką w jakąś w pyszku. Czasem gania się z Lucynką.... czasem Lucynka gania Irenkę - niestety to raczej nie jest zabawa, bo Irenka ucieka bucząc i sycząc, a Lutka ją pierze :? Podobna sytuacja miała miejsce, kiedy Bubina była malutka, więc mnie to specjalnie jakoś nie martwi - takie ich wewnętrzne rozgrywki (jak to między babami :wink: ) Irenka to indywidualistka, a ostatnio spasła się strasznie i nic jej się nie chce - no może raz dziennie jedna "głupawka" :twisted:
Bubinka to kot z wysokim procentem stacjonarności 8) - wsaje tylko w paru przypadkach: żeby zjeść, iść do kuwety, wystraszyć wróbla na parapecie, pobawić się sznureczkiem (jak ja nim ruszam oczywiście :roll: ), przyjść się pomiziać, przejść z jednego miejsca do spania na drugie. No i czasem jeszcze mnie wita przy drzwiach. W czasie wolnym od tych wyczerpujących zajęć - śpi, albo leży i się przygląda :roll: :wink:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon sty 09, 2006 20:09

Akineko widzę, że co kot to inny rodzaj szaleństwa lub lenistwa.
:lol:
U nas też leniwie się dzieje, kotki co prawda szaleją, ale o 2 godz. w nocy. O tej porze nie chce mi się z aparatem ich ganiać, choć wyprawiają różne hece. W pozostałym czasie śpią.

Dziś śpiące zdjęcia kociczek.

Mulinka potrzebuje spokoju.

Obrazek

Fredzia woli spać na poduszce.

Obrazek

- "Znowu nam błyska po oczach".

Obrazek

- "Daj nam wreszcie spokój".

Obrazek

Jutro wybieramy się na szczepienie, jednak nie jestem pewna czy dojdzie do skutku. Mulinka czuje sie dobrze, ale Fredzia kicha. :? Nie wiem, czy w takiej sytuacji da sie zaszczepić jedną kotkę i czy ma to sens?
Zobaczymy co zadecyduje wetka.
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Wto sty 10, 2006 11:10

Nie wiem.... u mnie Takeshi pokichiwał, więc nie były szczepione. Brombka miała być zaszczepiona w nowym domku (z tego co wiem już jest).
Jak zainteresowanie panienkami? 8)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto sty 10, 2006 13:50

Chyba się powtarzam, ale co tam - piękne są! Tylko co tak mało zdjęć?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 10, 2006 14:14

Mulinka jest przecunda !!!!!!!!!!!! :oops: :1luvu:

Wydaje mi sie ze mozna szczepić nawet przy pokichiwniu... ponoć czasem szczepienie sprawia ze nagle choroba zostaje zwalczona i bardzo podnosi sie odporność.. ale to czasem... zapewne wet prawde Ci powie :)

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro sty 11, 2006 1:06

Już jesteśmy powizycie u weta. Kotki nie zostały zaszczepione, bo Fredzia kicha. A Mulinka jest razem z nią, więc czekamy jeszcze 10 dni. Przez ten czas Fredzia będzie brala znów antybiotyk i kropelki, a już zaczęła mi wchodzić na kolana. No cóż znow mnie znielubi :wink:

Akineko pisze:

Jak zainteresowanie panienkami?


Dziś byli państwo oglądać kotki 8)
Okazało się, że w realu są piekniejsze. Fredzia dała popis mruczenia i okazała się puchatą panienką, a tego na zdjęciach nie widać. I nie widać jakie potrafi robić miny. Mulinka przeczuwając, że nic dobrego z takiej wizyty może nie wyniknąć schowała się i była wyjątkowo nietowarzyska.
Po prostu jej u mnie dobrze i pozować nikomu nie bedzie. :twisted:
Państwo się zastanowią i jeśli podejmą decyzję, a kotki będą zdrowe na pewno to sio Fredzia będzie miała nowy domek i nowego kolegę.

Zadzwoniła też pani, która chciała kotka dla dziecka na urodziny, ale już jutro. A ja kotki mam, ale trzeba się nimi opiekować, bo są po chorobie.
A pani chce kotka DOMOWEGO, zdrowego i nie bedzie go szczepić bo nie będzie wychodził. A ja jakie mam kotki leśne :?: :roll:
Chyba już się ze mną nie skontaktuje :wink:

Poza tym odpowiedziałam na maila i wysłałam zdjęcia kotek. Teraz czekam.

Jeżeli znalazłabym dom, który zaopiekowałby się Mulinką i zdobyłby moje zaufanie to bym ją już oddała. Natomiast Fredzia na pewno jeszcze u mnie pomieszka. Muszę mieć pewność, że jest zdrowa.

Kicorek pisze:

Tylko co tak mało zdjęć?


Kiedy ja zdjęcia mam tylko czasu trochę brak :roll:

A teraz uwaga historyjka obrazkowa czyli co robiły kotki 10 stycznia o godzinie 22.00 i później. Zdjęcia z przewagą Fredzi, bo Mulinka przeżywała weta i gości.

Fredzia widzi swój ogon Obrazek

Fredzia zaczyna polowanie, czyli początek głupawki Obrazek

Fredzia upolowała Mulinkę Obrazek

I kto górą? Obrazek

Reszta będzie za chwilę :twisted:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Śro sty 11, 2006 1:25

To była chwila przerwy na zdjęcie kota z drukarki ( po prostu Mulinka przypomina mi, że nie wydrukował'[[[[[[[[[am - to znowu ona, nie wydrukowałam jeszcze ogłoszeń). 8)

Fredzia ma dosyć szaleństw z Mulinką Obrazek

Sznurek od aparatu w pazurkach Fredzi Obrazek

A tu sznureczek zabrali
Obrazek

Wysypały sie orzeszki ...
Obrazek

... i tak ładnie sie turlają
Obrazek

Fredzia zabrała wszystkie orzeszki
Obrazek

Mulinka tak sie nie bawi
Obrazek
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Śro sty 11, 2006 1:28

adoptujkotazeschroniska pisze:

Mulinka jest przecunda !!!!!!!!!!!!


I panna i jest do wzięcia 8)
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Śro sty 11, 2006 19:01

Hej
Właśnie oglądamy z siostrą ten wątek i chcemy zapytać czy Mulinka nadal szuka domku.
Kropka ma w tej chwili taką małą dzikuskę Mufkę i zastanawiamy się czy dziewczyny by się dogadały ze sobą. :)
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Śro sty 11, 2006 20:22

Mulinka jest zdrowa i czeka na szczepienie, ale przebywa z Fredzią która jeszcze kicha więc na wszelki wypadek obie mają być szczepione ok 20 styczna . Oczywiście zakładając, że wszystko bedzie ok. :roll:
W wersji optymistycznej kotki powinny być do oddania na początku lutego.
Oczywiście jeżeli znajdzie się chętny, który zaszczepiłby Mulinke i miałby warunki do odseparowania jej przez nastepne 2 tygodnie to możemy to przedyskutować. O warunkach domowych i opieki nad kotem nie wspomnę. :wink:
Wszystko co dotyczy kotek opisane jes w wątku, jeżeli masz dodatkowe pytania to pytaj. :lol:
Dodam jeszcze, że kotki zawsze trafiają do kuwety, są 2 razy odrobaczone i mają książeczki zdrowia.
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Śro sty 11, 2006 20:44

Dlaczego Mulinka musiałaby być odseparowana? Przez katar czy szczepienie?
Kotka Kropki Mufinka ;) właśnie dziś została zaszczepiona i odsypia w koszyku.
Mufka jest bardzo dzika i mamy nadzieję, że druga kotka pomoże jej przełamać strach i będą towarzyszkami w zabawie.
Siostra myśli. :)
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości