no ja mam myślę, że w okolicach końca stycznia - tak naprawdę to jeszcze nieweim bo nie ustaliłśmy konkretnie z Catriną jak to ma być. Wiem, że dopiero po sterylce no i oczywiście jak tam się ustawi ewentualny transport. Ja w początkach nowego tygodnia szczepię mojego Filipa i czekamy .... już się nie mogę doczekac prawdę powiedziawszy ...mam nadzieję że koleżanka się Filipowi spodoba i nie będzie dla niej niedobry, bo o psa się nie boję - ma koty w nosie - kiedy Filip rozwala mu się po legowisku nawet na niego nie warknie i albo próbuje jakos się boczkiem delikatnie zmieścic razem z nim (hehe) i tak żeby się nie obudził albo kładzie sie biedak na dywanie i jest mu twardo.
Mam nadzieję ze Amelia z Filipem nie zrobią mu całkowitej eksmisji z materacyka
