Oj przeciez wiem, wiem...
Sama to przechodzę za każdym razem. I z każdym kotem jest coraz trudniej...
Chcę wygrać w Totka, mieć duży dom...itd.
Choć myśle sobie, że wtedy to tez by było za mało
PS. A mały to chyba zimniej niż w piwnicy to nie może mieć?
No chyba że masz jakąś super-hiper piwnicę, ale wtedy trzeba było go zostawić.
Jeśli chodzi o przeganianie, to problem może zostać nawet jak kocięta podrosną, a nawet - jeśli kotka się zadomowi na dobre - rozciągnąć sie i na nie. Niestety nie ma na to sposobu. Albo tak będzie albo nie - nawet jeśli w przyszłych domkach miałoby być chłodniej niż zwykle bywa w domach to i tak warto je zabezpieczyć.