Kochany kocur z pocz. choroby nerek MA DOM:)

[vadee]

Wybieramy się, chcemy wysłać je na badania jak najszybciej, ale są dwa problemy
1 - na parę dni musieliśmy oddać pani Ewie transporter
2 - boimy się, że to mogłoby już zupełnie "nadwyrężyć" zaufanie Eleganta, może poczekamy jeszcze parę dni, aż się trochę oswoi? Oczywiście jeśli badania muszą być wykonane szybko, to nie będzie wyjścia.

[jopop]

Nie, badania nie muszą być bardzo szybko. To nawet trochę lepiej jak parę dni po przeprowadzce sie odczeka, bo ze stresu przeprowadzkowego parametry mogą skakać...

Tylko koniecznie na głodniaka ma być na tę krew!!! Zresztą nie tylko na krew, bo jakby co, to też lepiej na głodniaka...

Ponaglałam tylko dlatego, że z rozmowy z p. Ewą odniosłam wrazenie, że od wyników uzależniacie czy go zatrzymujecie czy nie. A dla mnie ta decyzja jest bardzo ważna, również ze względu na Drozdka - nie byłam pewna czy mu szukać domu czy na razie się wstrzymać. Ale skoro chcecie Eleganta tak czy siak...

To co, zmienić tytuł wątku?

I załóżcie mu nowy wątek na kotach, to będziecie mogli edytować tytuł...

[vadee]

Napewno skontaktujemy się jeszcze przed wizytą w lecznicy.

Absolutnie nie uzależniamy tego, czy zatrzymamy Eleganta od wyników! Baliśmy się tylko, czy będzie nas stać na leczenie, ale skoro zostały urządzone dla niego specjalne zbiórki i poopłacane leczenie, to problemu żadnego nie ma, nie wiem, dlaczego pani Ewa tak sądziła i tytuł proszę zmienić koniecznie

Czy może Pani napisać, jak wygląda badanie krwi u kota? I co poza krwią ma mieć badane? Ewentualną obecność jąder?

"I załóżcie mu nowy wątek na kotach, to będziecie mogli edytować tytuł..."
--> nie rozumiemy o co chodzi Jesteśmy początkujący na tym forum

Ania

[jopop]

na forum większosć osób jest na Ty:) może i my możemy?:)

Badanie krwi u kota polega na pobraniu pewnej ilości krwi do dwóch fiolek specjalnych, które potem wysyłane są do labu - dlatego należy wyrobić się w godzinach działąnia labu, tak jak pisałam w mailu. Samo pobranie u Eleganta ostatnio nie sprawiło kłopotów, trochę się na nim musiałam tylko położyć żeby łapkę trzymał prosto:)

Jemu potrzebne jest oznaczenie podstawowych parametrów (morfologia z rozmazem) oraz parametrów nerkowych i wątrobowych.

A do tego - ponieważ naszło nas podejrzenie, że może on wcale nie jest kastratem - trzeba się przyjrzeć jego mosznie. To kot znaleziony na ulicy, nie ma w mosznei jąder, na tej podsatwie opiekunka uznała, że to kastrat. Czasem bywa jednak tak, że jedno lub nawet dwa jądra nie schodzą podczas rozwoju kota do moszny i pozostają w jamie brzusznej. Taki kot jest bezpłodny (bo temperatura jest za wysoka do spermatogenezy), ale nadal wytwarzane są hormony odpowiedziane m. in. za nawyk znaczenia i za intensywny zapach moczu.

Gdyby okazało się, że na mosznie nie ma blizn - można być prawie pewnym, że zgadliśmy i że Elegant jest wnętrem. Prawdopoodbnie do obejrzenia moszny trzeba będzie go lekko znieczulić, nie sądzę, by pozwolił sobie golić te okolice i intensywnie je obmacywać "na trzeźwo"...

Na forum Miau pl istnieje kilka "podfor" - ten wątek jest na Kociarni, która służy do znajdywania kotom domów. Skoro Elegant ma już dom - nie warto "zaśmiecać" kociarni - dalsze losy Eleganta możecie opisywać w nowym wątku - założonym na podforum Koty - to jest miejsce na wszelkie rozmowy o kotach:) Jeśli sami założycie wątek to będziecie mogli w zależności od sytuacji zmieniać tytuł - klikając w guzik "zmień" przy pierwszym poście:)

[Gość]

oczywiście, możemy przejść na Ty - Ania i Bartek pozdrawiają

nowy wątek elegantowo-krecikowy pojawi się wkrótce

[vadee]

wątek o Kreciu i Elegancie: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1474945#1474945