Wróciliśmy Bardzo "tak sobie" ale zapewnił mnie ze szanse większe niż 50%
Filemonek jest taki biedniutki......znowu 40 stopni a Franciszek już zaczyna "pisać listy" Ociera się o meble
Pisałam. Chyba nie doczytałas Zapalenie płuc......
Obaj z Franusiem zaczęli kichać i kaszleć w czwartek w zeszłym tygodniu. Skupiłam sie na Franeczku......A on przeszedł lzej pierwszą infekcję bo był na antybiotyku. Filemonka niestety zlekceważyłam. Poszłam oczywiscie do veta ale bez kinia, powiedziałam ze kicha i trochę pokasłuje.
Dał mi dla niego antybiotyk o przedłużonym działaniu i vit B12.
Trzeciego dnia wieczorem pogorszyło się zdecydowanie Miał już kłopoty z oddychaniem
Filemonie bierz przykład z nowego kuzyna Franciszka i wracaj do zdrowia!
Tyle jeszcze przed wami wspólnych zabaw- słuchaj Filemon tak łatwo chyba nie oddasz Frankowi Dwunożnego?
Trzymam za ciebie kciuki
Przepraszam Elu, `umkło` mi. Biedne kociątko, temperatura dla kota to wyjątkowo nieprzyjemna rzecz. Nie wiem czemu ale mam wrażenie, że one jakoś gorzej to znoszą niż inne ssaki.
Fil dostaje zastrzyki, czy tabletki?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście chcąc nie być tym, kim jesteście'
Fil dostaje zastrzyki co drugi dzień. Niby już sie nie dusi, odrobinkę je, ale cały czas paskudnie smarka.
Franuś włąśnie nasiurał mi pod biurko.....
Siedzę sobie i tak mokro-ciepło zrobiło mi się w stopy Jutro dla odmiany idziemy napompować Franusia ozonem....