zlapany zostal razem z 3 ka zakatarzonego rodzenstwa(chociaz ja podejzewaz ze byl z innego miotu) podczas akcji na chomiczowce.
poczatkowo oka nie bylo a traktor oddychal przez paszczękę.
0d 18 tego grudnia duzo sie zmienilo.traktor potrzebuje bardzo domku w ktorym jest juz jakis kot.
pokochal sie tak z moim prawie pol rocznym fidelem, miuczy, mruczy spia razem.to fidel wylizywal mu strupy na pyszczku.reszte rodzenstwa tez myl ale traktor nie odstepuje go na krok.kiedy jest sam placze.
nie oddam go do:
1-obcego domku
2-domku bez kotow
dlatego blagam o domek z forum.
gdyby nie to ze u mnie rodzina zaakceptowala tymczasowe przetrzymywanie roznych kotow to on dawno mieszkalby na stale u mnie.
jezeli zostanie nie bede mogla pomoc juz zadnym kotom biorac je pod swoj dach;(
traktor jest puszysty.ma bardzo maly waski nosek i ogromne oczy.wokol jednego oczka brak futerka-wynik kataru.
juz zawsze traktor bedzie mial glosny oddech.
kiedy sie bawi chrumka jak mala swinka.
ma ogromne stopy z jeszcze wiekszymi pazurami-bardzo bardzo mocno drapie i potrafi wspinac sie po nogawce na kolana(nowy wlasciciel musi byc kociarzem).
przypominam ze traktor byl 100% dzikim kotem z piwnicy.
kociak jest jak cala czarna kuleczkana krotkich nozkach z malym smiesznym ogonkiem, ktory czasem napusza kiedy widzi psa.
prosze niech go ktos przygarnie, on jest bardzo zywy potrzebuje kociego towarzystwa i opieki. ja nie moge miec 7 mego kota!!
watek kotow z chomiczowki:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36740
zdjecia:
traktor 3 ci dzien leczenia.
http://upload.miau.pl/1/41117.jpg
traktor z fidelem(ciezko je odroznic):
http://upload.miau.pl/1/42797.jpg
traktor(juz prawie zdrowy):
http://upload.miau.pl/1/42795.jpg
traktor na balym fiuterku;)))

nie musze pisac ze traktor wydaje cudowny dzwiek traktora;)