FA: Amelka i jej maluszki już w swoim domkach :) :)!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 04, 2006 13:52

Kasia D. jest z Lublina, a poza tym koty sa dowożone do dobrych domków, więc ...... :wink: :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 04, 2006 14:32

amelkaa pisze:oki, odezwę się po południu i podam maila-w pracy mam blokade :roll: i dotąd się nie moge zalogować, odezwę się po południu
ale nie wiem czy jestem najlepszą kandydatką...mam dopiero pierwszą kotkę-od pół roku i strasznie bym chciała, żeby nie była jedynaczką...ale nie wiem czy ona zniesie innego kota, jest bardzo zazdrosna i szlona, dlatego spokojny kotek by mi pasował

Czy Amelka jest spokojna? nie wiem za bardzo :D na razie dominuje u niej mamuśkowatość. Ciągle chodzi i zrzędzi na swoje maluchy. Baaardzo dużo do nich gada, sprawdza i pilnuje. Jak ma chwilę spokoju to lubi się pobawić z myszką. Na moje oko to ona zachowuje się jak młoda wesoła kotka - na pewno nie jest kotem typu Bonifacy z kreskówki dla dzieci :wink: Jest ciekawska i sprytna (otwiera drzwi od łazienki).
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Śro sty 04, 2006 15:12

hmm, chodziło mi o to że dorosły kot chyba będzie choć trochę stateczniejszy od mojej grasującej Sroczki, nie może być za grzeczny, żeby mała go nie zamęczyła
znalazłam kotkę w lublinie ale okazało się nieaktualne, postaram się skontaktować z Kasią
wiem na pewno że mogę mieć kocicę-nie kocurka, najlepiej już dorosłą żeby młodą troszkę wychowywała :1luvu: strasznie się w kociach zakochałam :1luvu: już jak byłam mała ciągle mi się śniły ale jako dziecko miałam tylko kotki na wsi i kota wychodzacego u dziadków
Gość
 

Post » Śro sty 04, 2006 18:58

Hop Amelko i napewno domek się znajdzie.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 04, 2006 19:19

ja nadal poszukuję dorosłej koteczki, ale właśnie jedna jeden nieaktualny kotek lubelski stał się aktualny...zobaczymy co zrobi w towarzystwie mojej małej :roll:

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 04, 2006 19:33

podałam namiary Catrinie i tzrymam paluchy za swoje własne powodzenie.

moje doświadczenie z kotami jest całkiem niezłe - że się tak pochwalę - a mój kocur ma obecnie 5 latek pochodzi z ogródków działkowych i faktycznie troszkę dziki jest - nie lubi obcych, nie lubi pieszczot nie lubi sie bawić (chyba ze jest to polowanie na psa :twisted: ) mam cichą nadzieję że Amelia jako prawdziwa dama wpłynie troszkę na jego zachowanie i może z zazdrosci chociaż kiedyś przyjdzie się przytulić ...

Madzialenka

 
Posty: 262
Od: Wto sty 03, 2006 15:34
Lokalizacja: Bray, Irlandia

Post » Śro sty 04, 2006 20:54

trzymam kciuki za przecudną Amelię

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 04, 2006 21:40

:)
No to czekamy i trzymamy mocno kciuki za nasze rude szczęście :ok: :ok: :ok:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro sty 04, 2006 22:45

Bardzo się cieszę że Amelka może będzie miała domek przecież to mamusia
mojej Naomi i dlatego bardzo jej kibicuję . :P :P
Ania

Pilania

 
Posty: 28
Od: Pt gru 16, 2005 14:36
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post » Śro sty 04, 2006 22:48

:D To mooocno trzymaj kciuki za domek!

A całe towarzystwo zostało wczoraj odrobaczone 8) - dzięki Catrina. :D

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro sty 04, 2006 23:19

czy Amelia jest zaszczepiona czy z racji karmienia maluchów nie mogła?
bo ja się boję o mojego kocurzastego ...

Madzialenka

 
Posty: 262
Od: Wto sty 03, 2006 15:34
Lokalizacja: Bray, Irlandia

Post » Czw sty 05, 2006 7:28

Nie Amelka nie jest zaszczepiona - w tej chwili cierpię na brak gotówki.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw sty 05, 2006 9:42

skąd ja to znam ten stan - no coż musze zatem zaszczepić mojego chociaż ma termin gdzieś koło luty marzec i zbierać na szczepionko dla Amelii ... hehehe drań własnie upolował ze skrzyni husteczki higieniczne całą paczkę ale porzucił z racji śliskości opakowania jak przypuszczam chociaz po dywanie fajnie jeżdżą :wink:

Madzialenka

 
Posty: 262
Od: Wto sty 03, 2006 15:34
Lokalizacja: Bray, Irlandia

Post » Czw sty 05, 2006 13:29

nadal trzymam za Amelkę, wiele kotów robi na mnie ogromne wrażenie...ale Amelka po prostu rzuciła mnie na kolana....jest....... no po prostu bark mi słów

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 05, 2006 14:11

no włąsnie Amelka jest przepiękna i nawet chociaż jest tyle kociakow blizej mnie i nawet już i zaszczepionych i po sterylce - żaden nie chwycił mnie tak za serca jak Amelia ...
Gość
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości