Sreberko - W Nowym Domku!!!

» Wto sty 03, 2006 20:12

Kolejny mail, Pani pisała do kilku osób na raz, jutro rano idzie oglądać jakiegoś kotka, jeśli go nie weźmie, to zadzwoni :roll:

» Wto sty 03, 2006 22:23

Kotek piękny to i domek szybko się znajdzie :ok:

» Śro sty 04, 2006 9:29

Są nowe zdjęcia?:)
Ja porozwieszałam trochę ogłoszeń, zobaczymy.
Czy ktoś będzie niedługo w lecznicy? Można tam powiesić na tablicy, sporo ludzi przegląda ją

» Śro sty 04, 2006 11:14

tajdzi pisze:Są nowe zdjęcia?:)
Ja porozwieszałam trochę ogłoszeń, zobaczymy.
Czy ktoś będzie niedługo w lecznicy? Można tam powiesić na tablicy, sporo ludzi przegląda ją

Zdjęć brak, ale w ramach bardzo spóźnionego prezentu gwiazdkowego kupiliśmy sobie obiektyw do aparatu. Trzeba będzie wypróbować :twisted:

Do lecznicy jadę ja, dziś, miało być szczepienie, ale nie wiem, czy będzie :roll:

» Śro sty 04, 2006 15:22

Dlaczego, ale dlaczego człowiek nie ma aparatu w oku? :crying:

Przed chwilą Sreberko stanął na tylnych łapkach, jak surykatka i zaczął węszyć. Ale jak on to pięknie robi!!! Futrzasta też tak potrafi, ale do Sreberka się w ogóle nie umywa. Ta mina!!!

» Śro sty 04, 2006 16:47

No kochani, jutro Sreberko idzie z Bardzo Ważną Wizytą, poznać pewną Kocią Koleżankę i jej Opiekunkę. Jak się dobrze zaprezentuje, to...

» Śro sty 04, 2006 18:03

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Śro sty 04, 2006 22:12

» Śro sty 04, 2006 23:08

O już o prezencję sreberka jestem spokojna, ale tak na wszelki wypadek :ok:

» Czw sty 05, 2006 18:25

i jak z tym domkiem??

» Czw sty 05, 2006 20:58

i jak? i jak?

» Czw sty 05, 2006 22:38

Wizyta trwała prawie 3 godziny i ... kot został. Państwo co prawda zastrzegli, że jakby koty nagle zapałały do siebie wrogością, to mogą jeszcze zrezygnować, ale koty nie wyglądały na takie, coby miały jakąś wrogość w planach. Ja obstawiam, że za tydzień to one będą pałały ... miłością

Sreberko (nie wiem, jak będzie miał na imię, ale się dowiem) ma koleżankę, Ciapę. Ciapa jest rasowym RUSkiem i jest śliczna :love:

Pani Ciapy jest uświadomiona, zanim kupiła kota, dobrze się przygotowała, czytała książki, kupiła wyprawkę. Rozmawiałyśmy o żywieniu, o kastracji. Pani zamówiła drapak...

No po prostu każdemu kotu życzyć takiego domku :mrgreen: