Lwia Ziemia-Nala&Kiara&Simba minus Nala i Kiara ;(

» Śro sty 04, 2006 14:58

trzymam

za malutką

ehhh.. te paskudne choróbska

» Śro sty 04, 2006 15:14

Siedzę i staram się rozczytać co wet napisał w książeczce Kiarki
Kiarka ma „zap. pęcherza” :!:

i dostaje dwa zastrzyki:
„Bozgal???” lub „Poocpel???”
oraz „Dexefan(u)t” (czy lekarze mają specjalne kursy na szyfrowanie zapisów) :twisted:

Czy ktoś może to z czymś kojarzy?
A może ktoś ma doświadczenie i wie, co robić, ja jestem zielona :oops:

, przerażona

i zmęczona ciągłym praniem foteli :oops:

, sypialnie mamy zamknięte dla kociastych :twisted:

» Śro sty 04, 2006 15:41

ja moge tylko kciuki trzymac za szybki powrot do zdrowia (Kiarki) i rownowagi (w rodzinie)
:ok:

» Śro sty 04, 2006 16:06

Ja też przeszłam przez piekło sikania i to u obu chłopaków jednocześnie.Oba moje siersciuchy zafundowały sobie kamienie które przedzierały sie przez cewkę moczową grubości włosa(na prawie).To był horror :placz:

KOciska sikały wszedzie tylko nie do kuwety. A przy tym był jeszcze płasz i wrzaski bo bolało a potem paniczna ucieczka przed siebie bo piekło i szukanie ciemnego i ciepłego kącika bo wstyd że nie do kuwety. Na fotelach leżała odpowiednio przycieta cienka folja malarska a na niej podwójnie złozony ręcznik na podłodze w miejscach gdzie najwiecej razy siusiały folja i recznik.Dywan zdjęty. A potem reczniki w pralkę na folję inne a te z pralki na centralne.Był taki czas ze prałam 10 ręczników z z 8 szmatek poszytych ze starych lnianiych zasłon. Współczuje każdemu którego kot ma problemy urologiczne. One cierpią a my razem z nimi. Spróbój ten sposób wypróbowany.Jak kocica zobaczy te porozkładane szmatki to będzie sie tylko w te miejsca ze szmatkami załatwiać. A jak sie jej poprawi to od razu poznasz bo z miejsca wróci do kuwety. Przetestowałam na dwóch chłopakach.

» Czw sty 05, 2006 11:54

Aniu,
jak sie miewa Kiarka, pomagaja te zastrzyki?

» Czw sty 05, 2006 13:03

Wczoraj wszystkie fotele owinęłam folią, porozkładałam ręczniki, wszyscy zostali pouczeni, że jak siadają to mają patrzeć gdzie

Wygląda to śmiesznie :lol:

TZ –owe nerwy wróciły na miejsce :wink:

(wystarczył jeden cichy dzień) :twisted:

Aha i Kiarka od wczoraj tj. od godz. 16 do teraz robi siusiu tylko do kuwety :dance2:

Podzieliłam się z Kiareczką swoją ziołowa tabletka na te przypadłości :oops:

Jak jej ustąpił ból i pieczenie, a może w końcu zastrzyki zaczęły działać to się maleństwo poczuło lepiej, albo się jej wstyd zrobiło, te folie :twisted: