Najpiekniejszy samochwała już na stałe w nowym domu.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 03, 2006 21:17

To byłam ja nie zalogowana.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto sty 03, 2006 21:33 odsłona czwarta juz?

Kolega Boogiusz znalazl sobie calkiem zaskakujace miejsce na sen
bo co mu tam kocyki
wcisnal sie za video polozyl na kablach i wyglada ze tam mu sie podoba
zdjecia moga byc ale tylko telefonem jak na razie cyfrowki brak:/
Luby przyedzie z pracy zrobimy Boogiemu sesje:)
Boogiusz nie ucieka a glaskany mruzy oczka
mysle ze sie oswoi:D
buziamy z nowego domku
Nina i Boogi

Sziszmisz

 
Posty: 29
Od: Wto sty 03, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 03, 2006 22:25 Re: odsłona czwarta juz?

Zmiana pokerkowych imion z posta na post wróży nieźle:

Czupurny Bugi :arrow: Bugiusz :arrow: Boogiusz :arrow: Boogi

:lol:

Hana

 
Posty: 10986
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto sty 03, 2006 23:08

Napewno bedzie dobrze. To nie jest dzikus. To ogromny pieszczoch i przytulak. Tylko musi nabrać ufności. Jest trochę zdezorientowany nowa sytuacją, ale to kwestia jeszcze tylko kilku godzin.

Kable jako miejsce do spania raczej kotkowi nie służyły.
Wstyd mi się przyznać, ale kociak spał z nami w łóżku. I w dodatku zawsze do kogoś z nas przytulony :oops: .

Sziszmisz - chyba będziesz musiała nauczyć go dobrych manier :oops:

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto sty 03, 2006 23:09

niezle?czyli ze nie bardzo?:(

Sziszmisz

 
Posty: 29
Od: Wto sty 03, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 03, 2006 23:15

maniery w porzadku tylko sie boje ze Nas nei polubi:(
nie wiem czemu tam sie zadekowal?
ale widac ze mu tam dobrze bo zasnal
trzeba go bedzie na łoże przeniesc:)
buziamy na dobranoc:* :1luvu:

Sziszmisz

 
Posty: 29
Od: Wto sty 03, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 03, 2006 23:17

Kiciuś jest przepiękny. I mam nieodparte wrażenie, że znalazł swój docelowy domek :D. Sziszmisz dajcie mu czas i dużo miłości. To zawsze procentuje :ok:.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 04, 2006 8:40

annskr pisze:Polubi, tylko nic na siłę :D
Dobre jedzonko, woda, kuwetka pod nosek, zabaweczka - najlepiej na wędce też pod nosek i będzie dobrze :D


dlaczego na wędce? tzn. rozumiem, ze kotki tak lubią :wink:, no i żeby się nie przestraszył zbytniej bliskości na początek,
ale czy to również nie dlatego, żeby nie kojarzył naszej dłoni z zabawką?A więc zabawka jak nadalej od ręki...? 8O

tak tylko pytam... :roll:
pozdrawiam,
baszka

www.glasstells.fotolog.pl

baszutka

 
Posty: 115
Od: Nie gru 25, 2005 20:18
Lokalizacja: z Poddasza

Post » Śro sty 04, 2006 8:46

A bawiłaś się z kotem ręką - i nie podrapał Cię?
Ja moim rzucam piłeczki, ale ile mogę biegać za piłeczką - kot czeka na kolejny rzut? :wink:
Wędka bezpieczniejsza, i nie wymaga biegania

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 04, 2006 11:25 oj ciezka noc

spiesze doniesc jak minela nam pierwsza wspolna noc w nowym mieszkaniu
ciezko oj ciezko
po prawie calym przespanym dniu obudzil sie w nocy i szalal do rana
ciagle maiuczy chodzi po domu jakby kogos nawolywal:(
nie wiem co z nim robic
ma pod nosem jedzenie picie kuwete
probowalam zajac go zabawka ale jest nia srednio zainteresowany
troche mruczy jak sie go glaszcze ale sam do mnei nei podchodzi
nie wiem co te miauki oznaczaja
i czy on sie przywyczai czy bedzie tak plakal
pozdrawiam
Mama

Sziszmisz

 
Posty: 29
Od: Wto sty 03, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 04, 2006 11:32 Re: oj ciezka noc

Sziszmisz pisze:spiesze doniesc jak minela nam pierwsza wspolna noc w nowym mieszkaniu
ciezko oj ciezko
po prawie calym przespanym dniu obudzil sie w nocy i szalal do rana
ciagle maiuczy chodzi po domu jakby kogos nawolywal:(
nie wiem co z nim robic
ma pod nosem jedzenie picie kuwete
probowalam zajac go zabawka ale jest nia srednio zainteresowany
troche mruczy jak sie go glaszcze ale sam do mnei nei podchodzi
nie wiem co te miauki oznaczaja
i czy on sie przywyczai czy bedzie tak plakal
pozdrawiam
Mama


Sziszmisz moja Lilo tak rozpaczała pierwszego dnia po przybyciu do mojego domu. Wprawdzie nie chowała się po katach, ale łaziła po całej chałupie, jakby czegoś szukając, skakała po parapetach, oknach i zawodziła, jakby jej sie największa krzywda na świecie działa. :wink: Ale szybciutko jej minęło. :wink: I ona była starsza od Twojego malucha, bo miała ok. 4 miesiący albo i wiecej. Jestem więc pewna, że Twój panicz szybciutko przyzwyczai sie i do nowego domku i do nowych opiekunów. :D :ok: :ok: :ok: I mam prośbę - nie poddawaj się za szybko i daj kociaczkowi troche czasu. :D

Wawe

 
Posty: 9495
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro sty 04, 2006 11:33

Sziszmisz - on u mnie miauczał czasami stojąc obok moich nóg, gdy chciał abym wzięła go na ręce i popieściła. Na rękach - uspokajał sie natychmiast. Spróbuj. On jest pieszczoch.

Pamietaj, że mój dom stoi dla niego otworem, gdyby nie zdołal się u Ciebie zaklimatyzować.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro sty 04, 2006 11:37

Sziszmisz - on bardzo lubi bawić się (turlać) zwiniętymi w kulkę papierkami, które szybko znikają pod meblami i trzeba odsuwac meble albo robic nowe kulki.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro sty 04, 2006 12:05

wszedl mi za kanape w zasadzie zsunal sie z gory bo z boku przejscie jest za male
probowlaam go skusic zabawka ale nic z tego
dobrze mu tam widac
bedziemy go probowac do siebie przekonac:)
pozdrawiam serdecznie:d

Sziszmisz

 
Posty: 29
Od: Wto sty 03, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 04, 2006 12:16

Sziszmisz, po prostu masz kocie dziecko w domu. :D
Spędzaj z nim dużo czasu i ucz się go, jego mowy i reakcji.
Co prawda, mały kot tak szybko się zmienia, że co się nauczysz jednego, to kot zadziwi Cię czymś nowym. :D
Czy Boogi jest Twoim pierwszym kotem?
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10986
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości