30 kotów do adopcji lub schroniska. NOWA PROSBA s.23

» Wto sty 03, 2006 19:22

Do góry bo to ważne, szukamy domków.

» Wto sty 03, 2006 22:31

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1467063#1467063 - na 4-ej stronie tego wątku są nowości... dość zaskakujące... na razie nie wiem co mam z tym fantem zrobić... ale chyba Drozdek się zwolnił jakby ktoś chciał ślepego marmurka...

» Śro sty 04, 2006 8:23

Do góry, czasu coraz mniej...

» Śro sty 04, 2006 12:33

No to i ja podniosę...

» Śro sty 04, 2006 12:35

Dziekuję, Jopop za numer konta.
Wpłacimy coś na koty na pewno !

» Śro sty 04, 2006 19:04

czy jest jeszcze kluseczka? ja arzę o kolejnym kocie ale musi być poważniejszy trochę od mojej małej dlatego o dorosłym pomyślałam, myślę ze jak rodzice staną przed faktem, ze radzę sobie z 2kotami przestaną protestować-ich pomocy potrzebuję tylko gdy wyjeźdżam, czuję wielką potrzebe przygarnięcia jakiejś biedulki napiszcie czy aktualne

» Śro sty 04, 2006 19:54

napisz bezpośrednio do Joasi - jopop@wp.pl =)

» Czw sty 05, 2006 1:19

podnoszę

» Czw sty 05, 2006 1:51

Amelko, rozmawiałam z Jopop - Kluseczka jest!

trzeba ją będzie jeszcze tylko trochę domiziać... ale z tym sobie chyba poradzisz :roll:

bierzesz?

» Czw sty 05, 2006 8:41

metusiu kitka z lublina okazała się aktualna w weekend konfrontacja, trzymaj kciuki :ok:

liczę na to że rodzinka się zakocha i będzie w ich serduszkach miejsce na kolejną... :roll:

» Czw sty 05, 2006 10:48

o.... czyli Amelka z forum i Amelka od Met to jedna Amelka:)

Ale czy powyższą wypowiedź mam rozumieć, że w takim razie Kluseczka odpada?:(

» Czw sty 05, 2006 22:39

KOCHANI - JUŻ WIĘKSZOŚĆ DOMKÓW (STAŁYCH LUB TYMCZASOWYCH) JEST!!! JESZCZE TYLKO KILKA!!!! PROSZĘ, POMÓŻCIE!!!!

Może ktoś zna np. kogoś na wsi, kto zgodziłby się rpzyganąć i dokarmiać dziką BARDZO ŁOWNĄ WYKASTROWANĄ kotke? Na początku trzebaby ją na pewno gdzieś zamknąć, w choć trochę ogrzewanym miejscu - strych domu jeśli są tam myszy? potem by się raczej przyzwyczaiła do stałęgo źródła pokarmu i już nie uciekała...

Wtedy zwolniłaby miejsce dla kogoś innego...