bardzo proszę o zainteresowanie się losem 2-letniego kocurka. Jest przemiły, grzeczny, a naprawdę swoje już odcierpiał... Zmarł jego dotychczasowy właściciel, a i on pozostawiał wiele do życzenia (choć o zmarłych nie należy źle mówić). Bardzo chciałabym mu odnaleźć nowy dom, byłabym wdzięczna za wszelką w tym pomoc - do tej pory nigdy nie byłam w takiej sytaucji i brakuje mi doświadczenia.
Zamieściłam już ogłoszenie na dziale adopcji (ogłoszenie nr 4657).
Pozdrawiam serdecznie
