Lekarz weterynarii odpowiada...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 01, 2006 15:03

Tak parafina był,siemie lniane też...Dajemy gerberki nawet chętnie łyka.
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 01, 2006 19:04

Już nie łyka,zbliżam siętylko do niego z jedzeniem,lub On podejdzie do miski i zaczyna wymiotowac... :cry:
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 01, 2006 20:17

Syliwah2 a qpy nie robil od tej ostatniej malenkiej wymuszonej?

albo jak najszybciej RTG z kontrastem, albo lewatywa wg mnie
i to chyba nie powinno czekac do jutra
karmicie go na sile, on wymiotuje, qpy nie robi
w badaniach niewiele widac, bo sa bez profilu nerkowego i watrobowego, ktory tutaj bardzo by sie przydal :!:

nie wiem, jedzcie dzis do jakiegos weta, ktory w miare normalnie mysli...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon sty 02, 2006 9:41

Ello!
Mam pytanie.... Kot znajomej ma nowotwór wątroby. Nie wiem jak zdiagnozowany ale leczony od dłuższego czasu. Podobno są przerzuty. Kot nie ma apetytu. Ma 14 lat. Czy jest coś co może zrobić by poprawić mu jakość życia? Bo o wyleczeniu to chyba nie ma co myśleć? Co może zrobić?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 02, 2006 10:13

Maż właśnie z nim pojechał zrobić RTG choc nigdzie gdzie dzwoniłam nie chcieli nam zrobićtłumaczac się że trzeba dzien wczesniej sie umawiać,że maja dużo zabiegów itd... :twisted:
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 02, 2006 11:56

Sylwia pokaż kota jednemu z wetów polecanych Ci przez Myszkę. Z wizyt u "przypadkowych" wetów naprawde nic dobrego nie wyniknie.

bc

 
Posty: 346
Od: Wto lut 04, 2003 14:14

Post » Pon sty 02, 2006 13:03

RTG robimy w KRAK-VECIE właśnie tam gdzie Myszka nma podpowiedziała.Jest 13,Oni tam siedzą od 10-tej i co godzine jedno zdjecie robia... :evil:
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 02, 2006 13:19

Robią zdjęcie z kontrastem?

bc

 
Posty: 346
Od: Wto lut 04, 2003 14:14

Post » Pon sty 02, 2006 13:56

Tak zrobili mu z kontrastem,do tego test na białaczke ,watroba i nerki też sprawdzone i wszystko jest o.k.
wet stwierdził,iż mozliwe że zjadł jakaś nitke lub włosa anielskiego z choinki i to mu tam gdzieś utkwiło.
Jest teraz na kroplówce wzmacniającej,
Więc wrócilismy do punktu wyjścia,,,kazali nie zmuszac do jedzenia...
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 02, 2006 14:07

Sylwia załóż odrąbny wątek może. Jak to przez połkniętą nitkę to naprawdę b. poważna sprawa. Może ktoś kto miał taki przypadek coś doradzi.

bc

 
Posty: 346
Od: Wto lut 04, 2003 14:14

Post » Pon sty 02, 2006 14:39

Sylwia, umow sie do Kujawskiego. Ma dosc odlegle terminy, ale podejdz do niego nawet z samymi wynikami. Nie do Slowinskiego (ma teoretycznie mniejsze oblozenie, nie bez przyczyny) tylko do Kujawsdkiego. Ew. do Klicha - jest dzisiaj od 16:00.
Wiem, ze sie podaje kapuste kiszona, jesli kotu cos utkwilo w jelitach, ale nie wiem, jak to jest z nitka. Sprobowac zawsze mozna - kapucha oblepi i pociagnie za soba, a kwasne obniza PH. O ile bedzie chcial zrec :(
Przy nitce i nicnierobieniu z tym, moze dojsc nawet do martwicy. Nie ma co blakac sie po wetach od przypadku - do przypadku, bo dalej nic nie jest zrobione poza kroplowkowaniem i zwalaniem na zatrucie na zasadzie "a moze". Sprawdzonych wetow juz znasz.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon sty 02, 2006 19:29

Myszka bylismy u Kujawskiego,wreszcie jakaś konkretna diagnoza,
Anolaza 1500
leukocyty 2400
Był w szoku,że żaden lekarz na podstawie tego wyniku nie doszedł że to trzustka...
Powiedział że teraz tylko cierpliwości...I podawać mu płyny kroplówka.
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 02, 2006 20:07

ufff... to teraz trzymam kciuki za wyleczenie :ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon sty 02, 2006 21:07

Tfu,tfu,tfu,nie dziekuję,żeby nie zapeszyc... :wink: :D
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 02, 2006 21:59

wciaz czekam na rade
Obrazek

Blair ♥

EeBe

 
Posty: 303
Od: Pon paź 10, 2005 17:46
Lokalizacja: Puławy/Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], label3, MruczkiRządzą i 60 gości