Lekarz weterynarii odpowiada...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 30, 2005 15:52

Prawie same domowe, mieso gotowane, warzywa, Hills-a ale raczej wszystko to mokra karma, suchą nieco gardzi... he
rosott

ROSOTT

 
Posty: 3
Od: Pt gru 30, 2005 11:30

Post » Pt gru 30, 2005 15:55

sprawa łysinki się wyjaśniła natomiast martwi mnie co innego. Otóż mam w domku kocurka 3 latka który nie słyszy od małego(może dlategoże biały z niebieskim okiem a może to efekt kociej grypy z dzieciństwa). jego problem jest następujący - od jakiegoś czasu dziwnie się zachowujetzn. śpi sobie grzecznie na fotelu i nagle zrywa się bardzo przestaszony i biegnie się schować - to trwa już około miesiąca, zupełnie nie wiem co o tym zachowaniu myśleć. Proszę o poradę

nazira

 
Posty: 2401
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pt gru 30, 2005 16:37

ROSOTT pisze:Prawie same domowe, mieso gotowane, warzywa, Hills-a ale raczej wszystko to mokra karma, suchą nieco gardzi... he


zrob badania krwi z biochemia.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt gru 30, 2005 18:35

Chyba nie ma tutaj nikogo z Katowic kto by mi poleciał weta:( ....

A doradzcie mi proszę jak się ma sprawa z pazurkami...? Można przycinać ? Wolno to robić samemu czy do weta ?
No i jak to robić.... ?

Kotka jest mała około 4-5 miesiecy i ma bardzo ostre pazurki ... a dzieci podrapane rece...:(

Pomóżcie pliss....

Irbiska

 
Posty: 146
Od: Pon gru 19, 2005 21:35

Post » Pt gru 30, 2005 18:56

Mozesz obciac obcinaczka dla zwierzat - ok pol milimetra ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt gru 30, 2005 20:53

Kurcze,nie jest lepiej...wylądowalismy znowu u weta.
Kroplówka,antybiotyk...
Dostalismy antybiotyki na sob,niedzi i kroplówke którą mamy podać sami w domu.
Powiedział,żeby kota nie zmuszać do jedzenia,dawać mu małymi łyżeczkami zupke dla dzieci,,,
Miski wyczyścic żeby były puste.
Wczoraj się cieszyłam że zaczął jeść a w nocy wszystko zwracał.
Wet pow,że to zwyczajne zatrucie.
Wyniki bada ma dobre.
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 30, 2005 21:30

Witam,
Mam 4 mieszięczną kotkę, która ma świerzb w uchu. Podawany miała w listopadzie stronghold, potem krople do ucha przez dwa tygodnie surolan. Na trochę pomoglo, ale niedługo objawy były znowu widoczne. Zaatakowane jest jedno ucho.
Teraz już od prawie dwóch tygodni podaje jej krople do ucha Crotamiton.
W ciągu tego okresu powinno jej przejść i może jest trochę lepiej, ale nie do końca.
Dodatkowo Fredzia bardzo się drapie na karku. lekarz najpierw myślał ze to alergia (bo miała symetryczne łysinki), więc odtawilam mleko kocie.
Ale po kolejnej konsultacji stwierdzono że kotka pewnie drapie kark bo ją swędzi uch od świerzba. Drapie do tego stopnia, że ma krwawe rany na karku. Dostałam na to Dexapolcort w aerozolu, zeby na to pryskać. Na trochę pomogło, ale potem odstawiłam, bo drapała po tym więcej. Teraz przez trzy dni nie drapała i jedna rana się zagoiła, ale dziś znowu jedną rozdrapała.
Czy ktoś z was miał taki problem? Czy macie jakieś sprawdzone sposoby, zeby raz na zawsze wytępić świerzba i pomóc na te rany?
Dzięki za wszelką pomoc. :!:
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 30, 2005 22:29

sylwiah2 pisze:Kurcze,nie jest lepiej...wylądowalismy znowu u weta.
Kroplówka,antybiotyk...
Dostalismy antybiotyki na sob,niedzi i kroplówke którą mamy podać sami w domu.
Powiedział,żeby kota nie zmuszać do jedzenia,dawać mu małymi łyżeczkami zupke dla dzieci,,,
Miski wyczyścic żeby były puste.
Wczoraj się cieszyłam że zaczął jeść a w nocy wszystko zwracał.
Wet pow,że to zwyczajne zatrucie.
Wyniki bada ma dobre.


wklej je tutaj


kupe robi?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt gru 30, 2005 23:01

MYSZKA jeden wet pow,że sa ok
drugi,że bardzo odwodnony
Przepisuje to co mam...
Alat-33
mocznik-7
hematokryt-61,7
Hemoglobina-18,9
Leukocyty- 7,8
MCV-40
MCH-12,3
MCHC-30,5
Płytki-608
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 30, 2005 23:02

Kupe zrobił tylko wtedy po lewatywie cos tam z niego wychodziło,teraz nie robi bo nie ma po czym...nic nie je...siku 3 na 4 dni...
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 30, 2005 23:18 Po opercji

Dostałam wyniki badań histopalogicznych, po usunięciu guzów sutka mojej koty. Badania były robione w Lublinie. Operacja w Krakowie przez dr Orła:

1. Carcinoma mammae
2. Carcinoma cribroformis mamme G1/2 (rak sitowy gruczołu sutkowego o pośrednim stopniu złośliwości) - usunięty z wąskim marginesem tkanek zdrowych.

Jak mam to rozumieć? Bardzo proszę o wytłumaczenie mi wyników tych badań jak krowie na rowie.

Interpretacja dr Orła jest dla mnie przerażająca. Szukam pocieszenia.
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 30, 2005 23:30

sylwiah2 pisze:Kupe zrobił tylko wtedy po lewatywie cos tam z niego wychodziło,teraz nie robi bo nie ma po czym...nic nie je...siku 3 na 4 dni...


a jaka diagnoze postawili weci?

czy mial robione RTG z kontrastem? (albo chociaz bez)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob gru 31, 2005 2:06

Stwierdzili,że to zatrucie.
Jedni mówią,żeby dokarmiac na siłe,
drudzy żeby nie dokarmiać i czekać aż sam zacznie jesc
a Ten dzisiaj kazał karmić ,i dawać kroplówkę po 150 ml 2xdziennie
RTG nie miała robione,podobno niepotrzebne. :?
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 31, 2005 3:01

Dziekuje za rade !!
Pazurki obciete... zwykla obcinaczka... i musze pochwalić kotka... nawet to dobrze zniosl , tylko raz sie szarpnal i pazurek sie troszke rozdwoil... ale to chyba nic strasznego co ?

Irbiska

 
Posty: 146
Od: Pon gru 19, 2005 21:35

Post » Sob gru 31, 2005 11:12

sylwiah2 pisze:Stwierdzili,że to zatrucie.
Jedni mówią,żeby dokarmiac na siłe,
drudzy żeby nie dokarmiać i czekać aż sam zacznie jesc
a Ten dzisiaj kazał karmić ,i dawać kroplówkę po 150 ml 2xdziennie
RTG nie miała robione,podobno niepotrzebne. :?


RTG JEST potrzebne - moze cos mu zalega w jelitach?

Kot musi jesc
ponad doba bez zarcia, to powolne uszkadzanie watroby.

BTW - macie jakies kwiatki w domu?


Irbiska, jesli kociak nie zahacza nim i mu nie przeszkadza, to zostaw.
A na przyszlosc poszukaj po sklepach zo obcinaczki dla zwierzat - jak kot podrosnie, bedzie mial grubsze i twardsze pazurki. Latwiej sie obcina typowa obcinaczka do zwierzecych, okraglych pazurkow ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości