Syjam z B-szczy - Pinio. Czyżby chory???

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt gru 30, 2005 9:12

No więc tak: dogadałam się z Fraszką, ponieważ ja mam zapaść finansową, Fraszka sponsoruje podróż kota do Tczewa. Jeżeli nic innego szybko się nie znajdzie, zabieram kota do pociągu jadę z nim do Tczewa, gdzie odbierze go Kordonia.
Kordonia, może być?
Jeszcze tylko sprawdzę pociągi dokładnie i już wtedy zadzwonię do ciebie.

Fraszka, Kordonia, jesteście :aniolek: :aniolek:

Trochę się boję tej podróży, bo nie znam kota, nie wiem, co może ze strachu zrobić, ale chyba nie ma innego wyjścia.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt gru 30, 2005 9:25

Świetnie! Jutro mogę być w Tczewie o którejkolwiek godzinie.

Kot raczej powinien być w podróży spokojny. Skoro nie ma chęci do życia, nie będziemu się też chciało robić jakichś numerów w pociągu.
Obrazek

TZ kordon

 
Posty: 54
Od: Śro paź 20, 2004 19:50
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 30, 2005 10:21

Wspaniale!
Tak jak mój TŻ już napisął, pasuje nam każda godizna. Czekamy na wiadomośc, którym pociągiem będziesz jechać :)
Pozdrawiamy!!!!!!!!! :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 30, 2005 10:48

Pojawiła się dwójka chetnych na syjama, ale na razie niewiele o nich wiem. Jedna to kobieta mieszkająca 90 km od Warszawy, dość rozsądnie pojmująca, że zwierzę, to nie jest rzecz do wzięcia, kiedy dowiedziała się o stanie kota, napisała, że musi to jeszcze przemyśleć i przedyskutować z rodziną, czy dadzą radę. Spodobało mi się takie podejście, nawet, jeżeli już się nie odezwą. Druga osoba, to niewiadoma, na razie napisałam w skrócie, na czym polega problem.
Zobaczymy.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt gru 30, 2005 12:03

Dziekuję Nazira za chęć pomocy. :)
Kordonia i TŻ - Wam szczególnie dziękuję. :ok:

Szkoda tylko, że Pinio tak długo musiał czekać. Moja Inka miała więcej szczęścia. Siedziała tylko w bidulu dwa dni i dzięki temu stres nie spowodował jeszcze u niej żadnych spustoszeń. Wierzę, że Pinio też dojdzie szybko do siebie w warunkach domowych.
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt gru 30, 2005 12:08

:ok: za Pinia

nazira

 
Posty: 2401
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pt gru 30, 2005 12:08

No właśnie Fraszko :( Straszna szkoda- tym bardziej, że tydzień temu mój TŻ był w Bydgoszczy... szkoda, że wtedy nie widziałam tego wątku.
Miejmy nadzieję jednak, że jakoś uda mu się dojść do siebie.
Z Kotą7 jestesmuy już umówieni- jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jutro o 11.00 Pinio bedzie w Elblągu.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 30, 2005 12:25

Wielka szkoda Kordonio :( (bluznęłam sobie pod nosem siarczyście), ale teraz już pozostaje tylko szybko zadziałać, żeby nie pogłebiać jego stanu i mocno, mocno trzymać kciuki, o które prosimy w imieniu Pinia. :ok: :ok: :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt gru 30, 2005 12:53

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt gru 30, 2005 16:34

Czekamy na info o kocie. Mam nadzieje, ze wszystko pójdzie bez broblemów :)

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pt gru 30, 2005 17:19

Wiecie co, normalnie boję się, jakbym była przed jakimś egzaminem, czy coś 8O
Nie wiem, skąd taka trema. Może dlatego, że nie znam kota, że pogoda nieciekawa, ale wierci mnie w brzuchu z nerwów okropnie. :oops:

Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało, żebym nie zaspała, żeby kot był w lepszej, niż się spodziewam formie, żeby nie urządził koncertu w pociągu (bo nas wywalą), żeby nie zasypało torów, żeby wszyscy bezpiecznie dotarli do domów.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt gru 30, 2005 17:26

kota7 pisze:Wiecie co, normalnie boję się, jakbym była przed jakimś egzaminem, czy coś 8O
Nie wiem, skąd taka trema. Może dlatego, że nie znam kota, że pogoda nieciekawa, ale wierci mnie w brzuchu z nerwów okropnie. :oops:

Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało, żebym nie zaspała, żeby kot był w lepszej, niż się spodziewam formie, żeby nie urządził koncertu w pociągu (bo nas wywalą), żeby nie zasypało torów, żeby wszyscy bezpiecznie dotarli do domów.


Będzie dobrze :) My się prawie nie denerwujemy, boje się tylko momentu przekładania z Twojego transporterka do naszego. Nie wierzę, ze będzie krzyczeć. A nawet gdyby, to jakoś to przeżyjemy- i Ty i potem mój TŻ. Ile razy moje Ił i Krótka darły się w środkach lokomacji- przeżyłam już takie ekscesy :lol:
Czy dopiero jutro będziesz go zabierać ze schroniska? Czy jutro jest czynne?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 30, 2005 17:30

Umówiłam się, że mi kota wydadzą. Z tym nie będzie problemu. No nic, jadę na dworzec kupić bilet. :)
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt gru 30, 2005 17:36

Ja wierzę, ze wszystko odbędzie się gładko według naszych planów. Czekamy na Ciebie i Pinia jutro :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 30, 2005 17:39

Jeszcze jedno: ja też mysle, że może być drobny problem z przekładaniem kota z transporterka do transporterka. To może po prostu pojedzie do Was w moim, ja na dniach będę miała nowy, w razie problemów mam skąd pożyczyć.
A ten stary to kiedyś przy okazji, może bedziecie przejeżdżać przez Bydgoszcz. To bedzie okazja do zaproszenia Was na kawę :D
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości