Mój zwierzyniec ...nawrót britozy :-))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 29, 2005 13:56

Teraz dopiero, kiedy wpisałaś się do mojego wątku, zobaczyłem Twój podpis... I informację o Harrym... :cry: :cry: :cry: :cry:

Zrobiło mi się strasznie smutno, bo Harry to kot z forum, w którym kochałem się od kiedy go zobaczyłem tu... Był - jest - jednym z moich forumowych ulubieńców - piękny i tak bardzo bardzo koci...

Współczuję Wam bardzo... ściskam cieplutko :!: :!: :!:

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Pt gru 30, 2005 0:33

My juz sie pogodzilismy.
Trudne to, bo kochalismy tego kota i nie spodziewalismy sie, ze tak krotko bedzie nam dane cieszyc sie soba.
Ale tak bywa.
Dobrze, ze nie meczyl sie dlugo, ze zasnal przy nas.

Za to Hermiona ciagle go szuka.
Nawoluje,
siedzi pod szafa,
zamknietymi drzwiami,
sprawdza czy go nie przynioslam, gdy wracam do domu....

Taka cicha koteczka,
nawet nie wiedzielismy, ze potrafi tak wolac :(
Ona nic nie rozumie.
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 30, 2005 0:46

Kiedy odeszła Mysza cieszyłam się, że była outsiderką, bo wystarczyło, że ja tęskniłam, gdyby jeszcze koty, to chyba by mi serce pękło.

Tak mi przykro :( Przytul Hermionkę ode mnie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 30, 2005 0:49

Zaczynam swoja przygode na forum wlasnie od Twojego tematu.

Jedyne co moge napisac to to, że dawno juz nie plakalam a dzis łzy same poleciały tym bardziej, że co chwilę zerkałam na moje łożko jak moja Dżaga spokojnie śpi.

Nie ma nic gorszego niż odejście przyjaciela ale takie jest zycie.

Niedawno ogladalam film... nie pamietam tytułu... scena w szpitalu... umiara człowiek... i przychodzi po niego jego ukochany pies... zabiera go gdzies tam gdzie jest lepiej...

do teraz o tym mysle i wiem, że po mnie przyjdzie tez moj pies i jakos mi tak lepiej, że kiedyś jeszcze spotkam sie z przyjacielem, ktorego za szybko straciłam. jedynie ta mysl zawsze buduje mnie na duchu w sytuacji, gdy tęsknie za nim.

Tak więc pozdrawiam serdecznie i życzę cudownych wspomnień.

Luniasta

 
Posty: 174
Od: Śro gru 28, 2005 10:36
Lokalizacja: z sypialni ;P

Post » Pt gru 30, 2005 1:45

Ostatnio nie mam za dużo czasu na forum
dopiero doczytałam o Harrym
nie myślałam, że to będzie historia ze smutnym zakończeniem :(
bardzo, bardzo mi przykro :cry:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pt gru 30, 2005 9:48

Jeszcze raz powiem, że bardzo, przeokropnie mi przykro Olga... Świadomość, że zrobiło się wszystko co było można trochę pomaga, ale i tak jest strasznie, wiem to... :cry: Biedna Hermionka, biedni Wy... Ściskam :cry:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 31, 2005 22:30

Brak mi słów ..... :cry:

['][']['][']['][']

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pon sty 23, 2006 23:12

Juz niemal miesiąc nie ma Harrego.
Hermiona wciąż tęskni za bratem :(
Nie chce sie bawić z dziewczynami.
Tylko laserek jest w stanie ją rozruszać. Biegaja wtedy zgodnie i koty i pies :D
Myślę, że będzie dobrze, potrzeba jej tylko jeszcze trochę czasu.

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 23, 2006 23:30

Grubcia i Cortina
dwa śmieszne misie, które rozrabiaja jak cztery duże koty :D
Dzieki nim wciąż sie śmiejemy. Ich wspólne gonitwy, turlanki i fikołki to prawdziwy balet hipopotamów :D TAki duet misiowato-ciamajdowato-tłuściutki :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 23, 2006 23:37

Mailo
zwariowany jak zawsze :lol:

Obrazek

Cieszę się, że mamy takie stado w domu,
że Harry nie był jedyny,
że Hermionka nie została sama.
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 24, 2006 0:56

Śliczniaste te Twoje zwierzaki. :D
Cortina ech... a Ja ciągle nie wiem, czy jak Dzidzia czeka aż jej kot podstawi ogonek do gryzienia pod nos, t o objaw choroby, czy normalne zachowanie bri.
Powinna chyba sama ogony upolować a ona czeka.. :roll:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 24, 2006 19:49

O-l-g-a, masz cudne koty!

szkoda mi tylko Hermiony, kto by pomyslal, ze zwierzaki tak beda pamietac
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie lut 12, 2006 20:50

Rodzina nam sie powiekszyla o 13 letnia Pusie z tego watku

Na ostatniej wystawie zakupilam kociastym spanko. Na trzy kotki w sam raz.
Nie wpadlam jednak, ze Pusi tez sie spodoba :lol:

Obrazek
Obrazek

a co tam wlazło ?
Obrazek
nie brakuje nam przypadkiem jednej budki ?
Obrazek
Pusia idz na kanape i daj nam sie pobawic !
Obrazek
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 12, 2006 21:16

Ja mam takie na dwa koty, i generalnie okupuje je Cykosia z Dzidziulcem tzn. Cykoria na górze a mała na dole. :D
Widzę,że Pusia doskonale sobie radzi :lol:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 13, 2006 8:50

Pusia to taki kotopies :)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 20 gości