przedstawiam kotki znajomej pani Basi, która cały rok na okrąglo dokarmia piwniczne i działkowe koty w Mielcu. Pani Basia to osoba Wielkiego Serca, niestety jest szykanowa przez sąsiadow, ostatnio nieprzyjemnosci sie nasiliły i pewien sąsiad codziennie pyta, jak Pani Basia ma zamiar "rozwiązac" sprawę kotów, bo on jej chetnie pomoże. Padły ostre słowa "mogę je ukatrupić, nie ma problemu".
Taki mail dostalam od Kasi, która spotkała sie z Panią Basią i skanowala zdjęcia kotów.
"To sa kotki, ktore dokarmia p Basia z Mielca. Kotki mieszkaja w piwnicy jednego z blokow. P. Basia u siebie w piwniczce kladzie codziennie cos dla nich. W sumie jest tam 5 doroslych kotow (mama czarna z krawatka, mama bura i trzy czarne dorosle koty). Sa troche dzikawe.
Oprocz tego przybyly mlode kotki jest ich cztery (dwa bure i dwa rude). Ich zdjecia zalaczam.
Chodzi przede wszystkim o znalezienie domu dla tych mlodych i moze uzbieranie kasy na sterylizacje i kastracje tych doroslych. Musimy pomóc Pani Basi, bo jest na skraju wyczerpania nerwowego.
Zdj 1 - sa na nim trzy mlode kotki (dwa bure i jeden rudy) oraz mama czarna z krawatka
Zdj 2 - dwa mlode (jeden bury i jeden rudy)
Zdj 3 - to jest kotek innej pani z dzialki. Kotek jest z kwietnia tego roku. Moze tez znajdzie sie domek dla niego. Kontakt przez p Basie.
Zdj 4 - wszytskie 4 lode kotki (dwa bure i dwa rude) oraz bardziej z przodu jeden z doroslych.
To sa skany zdjec, ktore zrobila p.Basia. Niestety nie zrobila zdjec doroslym kotom. Aga zamiesc je prosze gdzies w necie. Moze beda chetni na kotki. I jeszcze wazne, one sa troszke dzikawe, ale gdyby byl chetny to p. Basia potrzebuje 4 dni i beda oblaskawione.
Tel do p. Basi to (017) 586 39 54 "
Dodam od siebie, że zbieramy środki na przeprowadzenie kastracji i sterylek kotów pani Basi w naszym schronisku.
Prosimy wszystkich ludzi Wielkich Serc o drobne wpłaty na ten cel na konto schroniska.
Zwóćcie uwagę na tego pięknego rudzielca




Kontakt : Pani Basia pod w/w numerem telefonu lub Ulka18.