Amelka piekna jest jak nie wiem co...ale ona jest miliony razy piękniejsza w rzeczywistości:) A jaki ona ma cudowny charakterek - gada, nie boi się nowego miejsca i ludzi, widać od razu że była wyrzucona i ze to domowy kotek (jak ktoś mógł się jej pozbyć???....), jest kochana i przymilna, a jaka z niej mama...pilnowała tych małych rakietek bidulka, cud że jeszcze nie posiwiała:)...
Fionka ze mną pisze dzisiaj posty i poprawia mi błędy. Obejrzała zdjęcia Amelki i mimo ż też jest zazdrosna baba to stwierdziła ż Amelcia jest śliczna.
Wszystkie kociaki są zarezerwowane - do swoich domków trafią jak tylko będą w odpowiednim wieku. Na razie mama cały czas je karmi, a one uczą się od niej i od rodzeństwa jak to jes być kotem . Są przekochane, piękne i rozbrykane
Tikus! Piekne zdjecia! Jestem zachwycona! Sliczne portreciki slicznych maluszkow i ich kochanej mamy!
Tak sie ciesze ze wszytskie maja juz zarezerwowane domki Mam nadzieje ze Amelke tez ktos szybko pokocha