Witajcie, TŻ zaproponował mi przygarnięcie jakiejś bidy schroniskowej:D Nasz mały łobuz nudzi się i nie lubi sam zostawać, a wiem (z forum) że drugi kot to świetne rozwiązanie:) I teraz powoli zaczynamy rozglądać się za towarzyszem dla Zarazka. Nie mamy wygórowanych wymagań.

Zalezy nam głównie na tym, żeby koteczek był możliwie jak najbardziej przytulasty i przymilasty, mruczący i ugniatający:) Bo nasza Zarazkowa zaraza lubi, owszem, towarzystwo człowieka, ale na dystans, zawsze pół metra obok:/ A nam się marzy ocieranie główką i wskakiwanie na kolana:)

Chcielibyśmy też stosunkowo młodego kotka, żeby nasz sie załapał na jakieś zabawy (ma 7 miesięcy i lubi poszaleć).
Co do umaszczenia to mile widziany pręgowany:) Ale weźmiemy i tak takiego, w którym się zakochamy, bez względu na kolor.

łeć - sama nie wiem... Nasz to kocurek, będzie kastrowany po Nowym Roku, jakoś w styczniu. Nowego wzięlibyśmy po kastracji dopiero. Więc płeć nie ma chyba znaczenia, ale jeśli się mylę - poradźcie coś prosze.
Pozdrawiam Was i czekam na wiadomości
Acha - my jesteśmy z Krakowa, ale do 150 km dojedziemy.
Kamila, TŻ i Zarazek