PERS ZOSTAŁ SAM

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 20, 2005 13:00

kotek jest też na allegro więc mam nadzieje, że domek się znajdzie :), a przeciez to najważniejsze, podobno jest po rodowodowej kotce, ale to wiem od właścicieli,
no czekamy aż ktoś Kajtka pokocha:)
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto gru 20, 2005 13:17

Monika pisze:
aamms pisze:Zapytam dzisiaj jedną kociolubną osobę.. Trzymajcie kciuki..

Trzymamy :ok:


Zapytałam.. Zastanawia się..
jest jej szczególnie ciężko po bardzo niedawnym odejściu ukochanego futrzaka, więc pytałam z obawami.. Prosiła o czas do namysłu.. Tak, że dalej nie wiem.. Może się w czwartek coś wyjaśni..

Anka, żeby nie moje finanse, to kocio już by jechał do mnie.. :oops: tym bardziej, że to moja ukochana rasa, albo "rasa".. jak kto woli.. :)
aamms niezalogowana
 

Post » Wto gru 20, 2005 19:25

Podniosę, niech się nie zgubi.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto gru 20, 2005 19:59

jest nieźle , bo juz trzy osoby się zainteresowały, widzialy ogłoszenie na allegro :) mam nadzieje, że coś z tego wyjdzie, ja wyjeżdzam teraz i niestety nie będę mogła śledzić tego wątku , jutro z rana zadzwonie do opiekunów i dopytam sie co zdecydowali, bo nie chcialabym, aby ktos tutaj szukał pilnie domu, a okaże się że kot już pojechał do nowego domu :oops: ach ten przedświąteczny bałagan :(
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto gru 20, 2005 20:01

aga, podrzuć im pomysł z umową adopcyjną..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto gru 20, 2005 20:25

negocuję tę umowę, ale łatwo nie jest :?
no ale może sie uda :)
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Śro gru 21, 2005 11:13

umowa poszła :) , czy wykorzystają nie wiem :? kotek ma spore zainteresowanie na allegro, ale ponieważ póki co żadna decyzja wiążaca nie zapadła podaje numer telefonu do opiekunów:
domowy - (024)3665178 lub komórkowy 696 184 405, tak się umowiłam z nimi, powód dla którego kot nie może iść do nich do domu podano mi taki:
w jednym domu koty nie są kompletnie tolerowane, w drugim nie akceptują się z kotami :( rezydentami
mam nadzieje, że sie uda :)
Gość
 

Post » Śro gru 21, 2005 11:19

ten gość to ja :oops:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Śro gru 21, 2005 21:16

Do góry, pięknotku!!!

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 21, 2005 22:18

A w jakim mieście przebywa ta kotka? Zdawało mi sie ze w W-wie ale numer kirunkowy wskazuje na inne miasto.

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Śro gru 21, 2005 22:25

Norbitka pisze:A w jakim mieście przebywa ta kotka? Zdawało mi sie ze w W-wie ale numer kirunkowy wskazuje na inne miasto.


W Płocku.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 26, 2005 22:37

witam
kotek pojechał już do Warszawy:) do nowej pani i kotka, chyba tez persa, poprosze o zdjęcia i może sie uda:)
dziękuje za wsparcie i pomoc:)
Gość
 

Post » Pon gru 26, 2005 22:38

znowu się nie zalogowałam :oops:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Pon gru 26, 2005 22:39

Anonymous pisze:witam
kotek pojechał już do Warszawy:) do nowej pani i kotka, chyba tez persa, poprosze o zdjęcia i może sie uda:)
dziękuje za wsparcie i pomoc:)


To wspaniale.. Będą relacje z zakocenia?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 26, 2005 22:49

mam nadzieje:)
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości