Biała Koteczka z wyrwanym Garłem Szuka DOMKU Wrocław!!!!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt gru 23, 2005 9:43

To gardełko musi być zabezpieczone przed darpaniem, bo jak się goi rana to koteczkę to swędzi.


Domku gdzie jesteś? Co będzie z kicią przez Święta? Kto ją nakarmi? :cry:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt gru 23, 2005 13:52

Ponoć czasem zdarzają się cuda.
Może i tu?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt gru 23, 2005 16:41 kot

ja bym wziela ja na szukanie domku
ale dzownilam do lecznicy i kotka pozrywala sobie szwy
wiec na razie nie jest do wziecia
maja na mnie namiary zobaczymy

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Pt gru 23, 2005 18:39 Kicia

Wszystko ok, klinika ma moje namiary i jak będzie można ją wiąć, dadzą znać. Odbiorę ją i przechowam dla Pini
Ania
anna352
 

Post » Pt gru 23, 2005 20:18

Rany dziewczyny jestescie wielkie :1luvu:

To ja teraz potrzymam bardzo mocno kciuki i za kicie i za to zeby sie wszystko udalo. :ok: :ok:
nezumi_
 

Post » Sob gru 24, 2005 0:50

Nie było mnie cały wieczór a tu taka świetna wiadomość :)

Pini :king:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie gru 25, 2005 12:11

jak się czuje kocina?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie gru 25, 2005 14:39

no wlasnie tez bym chciala wiedziec co u kici..
Sa jakies nowe wiesci? Mam nadzieje ze nie rozerwala sobie znowu szwow..
nezumi_
 

Post » Pon gru 26, 2005 0:07

Jutro pojedziemy do Biedulki i zobaczymy co i jak. Dam znać, napewno.
Gość
 

Post » Pon gru 26, 2005 10:11

kciuki za dzielne malenstwo!
Gość
 

Post » Pon gru 26, 2005 11:12

ja moge tam podjechac nawet dzisiaj. teraz jestem u rodzicow 20 km od wroclawia ale we wroclawiu bede ok 18 wiec moge podejsc i zobaczyc co u kocinki!
"Jesteśmy niebem dla księzyca".
G. Bruno

Bajka :)

 
Posty: 31
Od: Wto lis 08, 2005 20:53
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon gru 26, 2005 18:33

Lecznicza była dzis czynna tylko dwie godzinki od 12.00 do 14.00. Koteczka ma sie ciut lepiej, tylko smutna i tak biednie pomiałkuje żeby sie nią zainteresować.

Edi100

Avatar użytkownika
 
Posty: 517
Od: Pon lis 07, 2005 16:20
Lokalizacja: obecnie Wrocław

Post » Wto gru 27, 2005 22:00

Dzis Kiciunia gorzej sie czuła. Nie pomiałkiwała jakby jej nie zależało. Cos jest nie tak. Mam nadzieję że to przejściowe

Edi100

Avatar użytkownika
 
Posty: 517
Od: Pon lis 07, 2005 16:20
Lokalizacja: obecnie Wrocław

Post » Wto gru 27, 2005 23:29

Bardzo bym chciała, żeby jej się udało.
Czy nie lepiej byłoby jej jednak w domu? Lecznice działają na koty bardzo przygnębiająco.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro gru 28, 2005 0:51

Pewnie że w domku lepiej. Teraz klatka ,cierpienie , smutek i samotność :(
Tylko gdzie ten domek...

Edi100

Avatar użytkownika
 
Posty: 517
Od: Pon lis 07, 2005 16:20
Lokalizacja: obecnie Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 30 gości