Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Z lublina pisze:Witajcie.
Jutro jest Wigilia i bardzo chciałabym swojej mamie na prezent dać młode kociątko. Moja mama jest już straszą osobą i dlatego chciałabym, aby można było kociaka przyzwyczaić do przebywania w domu. W tym domu kociątko miałoby bardzo dobrze, bo jest to dom przyjazny dla zwierząt. Czy nie jest zbyt póżno?
Jestem z Lublina
z Lublina pisze:Kotek ma być tylko częściowo prezentem, bo miał być poszukiwany po świętach, a mały byłby lepszy, bo nie ma jeszcze swoich nawyków. Mam 2 koty, starszego i młodego i widzę jaka jest między nimi różnica w zachowaniu i o to tylko chodzi, a o starszym kocie to już jego "przyszła pani" musiałaby sama zadecydować. Warunki miałby bardzo dobre, bardzo bużo serca i oddania.
z Lublina pisze:Kotek ma być tylko częściowo prezentem, bo miał być poszukiwany po świętach, a mały byłby lepszy, bo nie ma jeszcze swoich nawyków. Mam 2 koty, starszego i młodego i widzę jaka jest między nimi różnica w zachowaniu i o to tylko chodzi, a o starszym kocie to już jego "przyszła pani" musiałaby sama zadecydować. Warunki miałby bardzo dobre, bardzo bużo serca i oddania.
z Lublina pisze:Kotek ma być tylko częściowo prezentem, bo miał być poszukiwany po świętach, a mały byłby lepszy, bo nie ma jeszcze swoich nawyków. Mam 2 koty, starszego i młodego i widzę jaka jest między nimi różnica w zachowaniu i o to tylko chodzi, a o starszym kocie to już jego "przyszła pani" musiałaby sama zadecydować. Warunki miałby bardzo dobre, bardzo bużo serca i oddania.
Maryla pisze:dziś już jej nie ma na forum ale spróbuj jutro
Kasia D. pisze:Maryla pisze:dziś już jej nie ma na forum ale spróbuj jutro
No nie wiem, nie wiem...
z Lublina pisze:Kot mieszkałby w domu, i tam głównie by przebywał. Jeżeli chodzi o leczenie, to na pewno zawsze miałby fachową opiekę i byłby leczony, jeśli byłaby taka konieczność.
z Lublina pisze:Kot mieszkałby w domu, i tam głównie by przebywał. Jeżeli chodzi o leczenie, to na pewno zawsze miałby fachową opiekę i byłby leczony, jeśli byłaby taka konieczność.
z Lublina pisze:Nie wiem jak mam odpisać na wszystko. Kastracaj/sterylizacja - tak. Mieszkałby w domu i tam głównie przebywał - aby przyzwyczaił się do warunków, domu, właścicielki, nie biegał wszędzie jak bezpański kot, i nie było problemów z poszukiwaniem po osiedlu, dlatego było zaznaczone, że to dla starszej osoby.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości