Sroka to prawdziwa modelka. Ma poczucie własnej urody i pcha sie przed obiektyw skutecznie zasłaniając braci w trakcie sesji fotograficznej.
Dzisiaj nagimnastykowałam sie mocno żeby zrobić fotkę Ibiskowi.
A ta mała tygrysica wpychała mi sie w obraz. I tak Ibis wychodził zasłoniety jej ogonem, kawałkiem posladka, uchem albo wręcz całym pyszczkiem.
Oto ona, gwiazda kociego wybiegu
No i jak tu jej nie kochac, takiej słodkiej burasinki?