Schronisko w Jozefowie. Koty czekaja na dom, str.1

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 19, 2005 15:54

A co z srebrnym kocurkiem, został tam?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon gru 19, 2005 16:00

Został. On jest w niezłej formie, ma tylko plamkę na oczku po wcześniejszej chorobie. Jest śliczny i miziasty, ale wygląda zdrowo, a tamte były strasznie chore... Jeszcze ze trzy lub cztery takie chorutki tam zostały....
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30861
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon gru 19, 2005 16:20

Więc się chwalę:
Brombka znalazła domek! :D :D :D
(Podpisana umowa adopcyjna) Dostała na drogę puszeczkę z chrupkami, książeczkę zdrowia, kartkę z wypisanymi lekarstwami jakie dostawała, było uświadomienie co do KK, itp
Domek bardzo dobry: dwa mieszkania z jednym kotem (1,5 roczna kociczka) i pytanie gdzie kotek ma mieszkać: to tęsknili jedni, to drudzy. Mieszkania w jednym bloku (starszy syn mieszka osobno), balkony zabezpieczone itp.
Dzisiaj wieczorem zadzwonię spytać jak się aklimatyzuje.... 8)
I muszę ją pochwalić: dała się głaskać, mruczała i nawet próbowała troche zaczepiać - widać państwo się jej spodobali...
Buuu... trochę mi smutno i cały czas myślę jak jej tam jest.. :oops:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon gru 19, 2005 19:05

Przedstawiam Wam moje "sreberka".
Oto Fredzia, malutka chudzina, którą Kicorek radził mi karmić na przymus, gdyby były jakieś kłopoty. Kłopoty są - muszę szybko zabierać ręce od miski, żeby mi nie obgryzła palców. :twisted:
Obrazek
Obrazek
A oto Mulinka mała, apatyczna, bardzo wstydliwa koteczka.
Obrazek
Obrazek
Koteczki pięknie zjadają gerberka, a teraz dostały gerberka + kurczak + ryż + marchewka. Jeszcze wczoraj dawałam im małe porcje bojąc się, żeby się nie przejadły. Ale one są ogromnie wygłodniałe. Dziś wetka powiedziała, żeby im dać jeść ile zjedzą. Więc dostały więcej, ale jakie odgłosy wydają przy jedzeniu tego nie umiem opisać. Choć trochę spróbuję: jest to mruczenie, burczenie , prychanie, warczenie, no wszystko razem, a dziś fredzia dopuściła się nawet łapoczynów.
Prócz tego wetka wyczyściła im uszy, dała zastrzk przeciw Kk, wlała do oczu krople, zmierzyła temperaturę. Zajrzała w każdy otwór po prostu :roll:
Mullinka grzeczne poddała się czynnościom, za to Fredzia pokazała co kot potrafi :twisted:
Wiem, że na zdjeciach ich mordeczki wyglądają tak sobie, ale są szalenie słodkie. :P
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pon gru 19, 2005 22:37

biedactwa maleńkie
oczka bardzo zaropiałe?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto gru 20, 2005 19:28

Cieszę się. To jest lepiej niż myślałam. O Fredzię się nieco bałam. Jest podobno nieco starsza od moich panienek, jednak znacznie lżejsza, a moje są chude :(

Moje małe mają 2,5-3 miesiące.

Paloma:
Obrazek
Słodka kolorowa koteczka. Oczywiście strasznie zasmarkana. Mruczy już na sam mój widok, nawet nie muszę jej dotykać. Wystawia brzunio do miziania i rozkosznie się przeciąga. Po prostu rozmruczane cudeńko :1luvu:


Blanca:
Obrazek
Jest w gorszej formie. Jedno oczko ma mocno zaczerwienione i opuchnięte. Jest też mocno przeziębiona, bez stetoskopu słychać, jak świszczy jej oddech i płuca :(
Wydawała się nieco dzika, syczała na mnie i walczyła przy łapaniu w schronisku. Teraz już nie syczy, ale nadal się kuli, jak zbliżam do niej rękę. Myślę jednak, że będą dalsze postępy i że Blanca pójdzie za przykładem słodziutkiej Palomy :)

Jedna z koteczek po wyleczeniu i zaszczepieniu ma już zapewniony dobry kochający domek, druga będzie szukać.

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30861
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto gru 20, 2005 21:34

Piękne te trikolorki, Blanka ma prześliczne łatki na grzbiecie :1luvu:
U nas dziś odmiana Mulinka nabrała wigoru, zaczęła się bawić zwiedza wszystkie kąty. Pięknie wszystko zjada, qpa jak ta lala. Pysio wygląda ładniej nawet oczka mniej ropieją :D . Jedynie ten nosek, koszmarek. Z powodu zapchanego nosa często chodzi z wysuniętym jęzorkiem, wygląda trochę komicznie, ale widać, że katar dokucza jej koszmarnie. :?

Za to Fredzia ma się gorzej. Apetyt ma wielki, rzuca się na miskę jakby nigdy nie jadła, ale je bardzo powoli. Tak wolno, że Mulinka po zjedzeniu swojej porcji podjada koleżance. Muszę poilnować Fredzi, żeby spokojnie mogła zjeść. Do tego jej oczy są w bardzo złym stanie :evil: Kicha też częściej i od wczoraj nie robiła qpy :( Czeka tylko na otwarcie drzwi od łazienki i biegnie mrucząc, nie mogłam jej dziś tak zostawić i chodziła ze mną po domu siedząc na ramieniu i mrucząc.

Zdjęcia też będą, ale w osobnym wątku :twisted:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Śro gru 21, 2005 16:34

Świetnie dziewczyny, że wzięłyście po dwa kociaki... łatwiej zniosą "izolatkę"...
Dyziu, a próbowałaś Mulince "odesać" gluty gruszką lekarską? - ja moim maluchom musiałam to zrobić na szczęście tylko parę razy- pomaga!
Kicorek: to fantastycznie, że na jedną z koteczek czeka już domek!

Zdrówka koteczki!
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro gru 21, 2005 21:38

Opowiem Wam historię...

Od czasu do czasu podczytuję różne wątki z forum TZ-towi. Sporo mu czytam o kotach z Józefowa i o kociakach, które są stamtąd, a teraz przebywają w domach tymczasowych u forumowiczek.
Dziś mu czytałam o burej i dymnej, które zabrała Dyzio. I o srebrnym kocurku, którego nie zabrała, bo nie jest bardzo chory. Reakcja TZ:
- Ale jak on tam zostanie, to zaraz będzie bardzo chory.
Na to ja:
- No ale kto ma go wziąć? Dziewczyny wyciągają te najbardziej chore, żeby miały jakąś szansę, bo w schronisku to na pewno marnie skończą. Kto ma wziąć tego srebrnego?
- No jak na pewno na szukanie domu, to możemy my wziąć.
8O 8O 8O
- Mogę wziąć kota na szukanie domu??????? A co z tym, że się przyzwyczaisz i nie będziesz mogł go oddać????
- To już mój problem, nie? Będzie mi żal. Ale jak ten srebrny tam zmarnieje, też mi będzie żal.

I tym oto sposobem mój nieugięty TZ się ugiął. :mrgreen: Warunek, że kot musi sam nam wpaść pod nogi został obalony :lol:

W związku z tym bardzo poproszę doświadczonych o rady: kiedy tam jechać i z kim rozmawiać, żeby mi wydali kociaka. A może ktoś pojedzie ze mną? Samochód mam (TZ-ta, bo mojego chwilowo nie ma, co jest pewnym utrudnieniem, ale jakoś się to wszystko załatwi).
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 21, 2005 22:09

ale super :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro gru 21, 2005 22:32

Atka ja pojadę!!!
Nawet jutro!!!!
Nawet zaraz!!!!!
o jak cudownie!!!!!!!!!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro gru 21, 2005 23:44

:dance: :dance2: Atka nie masz pojecia jak się cieszę, było mi bardzo przykro, że sreberko został w schronisku. Uściskaj swojego TŻ ode mnie.

A swoją drogą myślałam, że oni tylko w wigilię mówią "ludzkim" głosem, jak pięknie się mylić. :twisted:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Czw gru 22, 2005 0:00

Atka super :D


jak wy sobie dacie radę przez Święta? :strach: :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw gru 22, 2005 7:45

Wyściskiwany TZ chyba w pełni zdał sobie sprawę z tego, co powiedział, ale twardy jest 8) :lol:

Radę sobie damy, Staś, jako kot cywilizowany, dostanie salon, a Sreberko na razie pójdzie do łazienki. Potem, w zależności od stanu zdrowia, albo się Sreberko przeniesie do salonu, albo wypuści "na salony" ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 22, 2005 9:06

tupię nóżkami już
wstałam
czekam na wieści :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, northh i 181 gości