Znalazła go znajomakarmicielka gdy lezał w osiedlowym domku kocim, trzymał obiema przednimi łapkami próg tej budki a tylne ciągnał a sobą.
Zabrała go do domu i zaczęło sie leczenie.
Powoli kot zaczał wstawać. Jednak chodził tak dziwnie, troszkę podskakując...
Pierwsze skojarzenie : kaczy chód Chuck`a Berry`ego

I takie tez kociak dostał imię.
Teraz porusza się już normalnie. Nie widac różnicy miedzy nim a innymi kotami.
Jednak wymaga cierpliwosci i duuuzo miłosci, pieszczot, ciepła. Trzeba troche czasu aby zaufał człowiekowi.
jest pieknym kocurkiem w typie "elegancika". na przednich łapkach ma maleńkie białe paluszki

Moze ktoś się ulituje nad nim i przygarnie...



