Czakri pewnie nigdy nie miała kociego dzieciństwa i teraz nadrabia stracony - bawiła się z Kamilką jak drugi, trochę nieśmiały, kociak

Teraz pozostają tylko piłeczki, koraliki i Klimek, ale Czakri troszkę, troszeczkę go się boi - maniunia Kamilka była bardziej odpowiednia do zabawy
