» Wto gru 13, 2005 13:47
Klimek smutny - wczoraj do nowego domku odjechała maleńka Kamilka - towarzyszka zabaw i gonitw.
Klimek chętnie pobawiłby się z Czakri, ona też by chciała, ale troszkę się boi.
Może z Szarotką - też nie, grubaska woli sobie pospać na parapecie.
Od Pusiuni można najwyżej dostać łapką po głowie, Krecia za stateczna na zabawy ...
W nocy przyszedł się poprzytulac i poskarżyć ....
Smutno..... I własnego domku ciagle nie ma .....