JUŻ TRZY RODZINY WPADŁY W SZPONY HAZARDU !!!

[Elżbieta P.]

Urodziliśmy się w podziemnych garażach.
Nasza mamusia dobrze nas ukryła, dobrze nas karmiła, aż pewnego dnia...wyszła i więcej do nas nie wróciła.
Byliśmy głodni, a więc po pewnym czasie - wyszliśmy z ukrycia.
I wtedy znalazła nas Pierwsza
Bardzo się zmartwiła na nasz widok.
Powiedziała, że nie możemy zostać w garażu, bo jeśli zobaczy nas jeden Zły Człowiek - to nas zabije.

Pierwsza straciła kiedyś cały majątek w kasynach i teraz zamiast mieszkać w domku z ogródkiem - mieszka w bloku, gdzie żyją mordercy kotów.
Na cześć swoich niespełnionych marzeń - nazwała nas Hazardzistami.

Jesteśmy : Poker, BlackJack i Ruletka

Teraz mieszkamy u Drugiej, która żali się, że wpadła w szpony hazardu, z których szybko musi się wydobyć z powodów finansowych.

Szukamy takich ludzi, którzy kochają hazard i pokochają nas - hazardzistów.
Mamy po około 6 tygodni. Jesteśmy odrobaczeni, psotni, śliczni :D

Poker jest biało-beżowym kocurkiem o umaszczeniu syjama. Najdrobniejszy i najbardziej przytulasty z całej naszej trójki.

BlackJack - jest najgrubszy z nas, o umaszczeniu biało-szaro-prążkowanym. Największy gangster, rozrabiaka, ale jednocześnie....najbardziej mruczasty. Kocurek.

Ruletka - to dziewczynka o umaszczeniu podobnym do BlackJacka. Nieśmiała, delikatna, grzeczna.

A , i jeszcze jedno : wcale nie mamy szponów - tylko pazurki.
Wpadnięcie w nasze pazurki jest mniej niebezpieczne od wpadnięcia w szpony.

Fotki zamieścimy jutro, ale już dziś możecie się w nas zakochiwać w ciemno.

[Magija]

no to mali hazardziści, czekam na fotki

[Elżbieta P.]

To ja - Poker.

Jestem najoryginalniejszy z rodzeństwa. Mam biało-kremowe futerko i Duża mówi, że przypominam syjama bo mam cieniowane uszka i ogonek.

Byłem najdrobniejszy, najmniejszy i najbardziej strachliwy. Teraz już dorównałem do rodzeństwa wzrostem i tuszą. Jestem mruczkiem, uwielbiającym pieszczoty i mizianie. Mruczę wtedy głośno.


A to ja : BlackJack:
Duża mówi na mnie - gangster. Jestem rozrabiaką , jakich mało. Od początku byłem najwiekszy, najgrubszy i najsilniejszy z rodzeństwa. Pokonuję ich wszystkich w walkach bez najmniejszych problemów.
Uwielbiam siedzieć na kolanach i być głaskany. Mruczę dużo głośniej, niż Poker.

[Elżbieta P.]

A teraz ja :Ruletka- jestem dziewczynką.



Tak, jak mój braciszek - BlackJack mam przedłużone, mięciutkie futerko.
Jestem trochę nieśmiała i odrobine jeszcze strachliwa....
Ale pozwalam się miziać i powoli zaczynam mruczeć.

Wszyscy, cała trójka - jesteśmy już po pierwszym odrobaczeniu. Jesteśmy zdrowi, zabawowi, grzeczni.
Bez najmniejszych zastrzeżeń korzystamy z kuwety

TYLKO SIĘ W NAS ZAKOCHAĆ !!!!!

[bea119]

Witam
Zakochałam się w Pokerze,czy możemy się poznać?

[Elżbieta P.]

Witam
Zakochałam się w Pokerze,czy możemy się poznać?

Wysłałam Ci PW.

[Elżbieta P.]

Jeszcze jesteśmy razem, ale dowiedzieliśmy się, że sa jakieś zakusy na naszego brata - Pokerka.
Pokerek ma szanse na domek. A MY ?????????

[LadyLight]

takze chetnie wzielabym Pokerka

[Hana]

Ruletka to jest to.

Elżbieta, Twoje groźby względem mnie w innym wątku puszczam mimo uszu. Nie mogę.

[Betelgeuse]

Ruletka jest boska

[kordonia]

Tak, Ruletka przesłodka

[Elżbieta P.]

To my - Poker, BlackJack i Ruletka :
Popsuł nam się komputer. Nie będziemy mogli kontaktować się z Wami poprzez to forum jeszcze chyba kilka dni.

Naszych fanów prosimy o podciąganie wątku w górę.

W sprawie naszych adopcji prosimy kontaktowac się z nami telefonicznie pod numer 0608-317-484

[bea119]

Odwiedziłam dziś jaskinię hazardu.Hazardziści przeuroczy.
Wszyscy szukają dobrych domków.POKER też.Chyba muszę odmienić los innej kociny ,bo albo ja albo schronisko.[/b]

[Elżbieta P.]

Bea119 waha się pomiędzy Pokerkiem a kotką z lecznicy, której grozi schronisko, ale jej przeurocza córka - zakochała się w Pokerku.

Namawiam Beę na to, aby przygarnęła kotkę dla siebie a Pokerka dla córki. Byłyby dwie radości na raz

Rezerwujemy Pokerka dla Bea119 na jakiś czas. Adopcja kotka - to poważna sprawa i rozumiem, że trzeba się nad tym zastanowić.

BlackJack i Ruletka - nie są przez nikogo zarezerwowane. Można powiedzieć, że dotąd - nikt się nimi nie zainteresował.
A szkoda, bo są to piękne, mądre i zdrowe kociaki.

[MikMik]

Przeciągam do góry