Taya 08.11.2002 - 01.02.2006

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 07, 2005 12:34

Swietnie, że Miss Brunetka ma dobry humor i pomysłów różnych mnóstwo :D
Cieszymy sie bardzo :D

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 07, 2005 13:10

:ok:
Tak trzymać Taya!
Jesteśmy z Tobą!
"Who Wants To Live Forever?"- QUEEN ("A Kind Of Magic"-1986)

"Spośród rzeczy przyjemnych te radują najbardziej,które się zdarzają najrzadziej"
Demokryt
* * * *

8738

 
Posty: 239
Od: Sob paź 29, 2005 21:41
Lokalizacja: Warszawa-Powiśle

Post » Śro gru 07, 2005 13:37

Tayu, myszkowe ogonki są supersmaczne, wiem coś o tym. Nie daj sobie wmówić, że są niezdrowe. Pewnie Duzi chcą na nich ugotować zupę. :twisted:
Tolek - zjadacz i wydalacz mysich ogonów
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 10, 2005 23:01

moczę się w wannie
taya wyje pod drzwiami
małż ja wpuszcza

pytam: chciałaś coś?

łałałam gbry

i poszła pić z kranu 8O

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57738
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob gru 10, 2005 23:10

Bengala pisze:moczę się w wannie
taya wyje pod drzwiami
małż ja wpuszcza

pytam: chciałaś coś?

łałałam gbry

i poszła pić z kranu 8O

:D

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Sob gru 10, 2005 23:11

O :D
pewnie dlatego, że mam tylko prysznic w łazience,
mój koccorek zawodzi pod drzwiami wc :oops:
Straszne i dramatyczne arie, pod tytułem;
wyyyyyyyyjjjjjjdźźźźźźźźźźźźźx sam jestem i nikt mnie nie kocha :roll:
Bardzo, bardzo cię kocham, jak nie wyjdziesz to zrobię sieczkę z tapety tu i teraz :evil: ..........

Och, kochasz mnie???

to ja sobie idę, chyba spać mi się chce :wink:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Nie gru 11, 2005 9:20

Bengala pisze:moczę się w wannie
taya wyje pod drzwiami
małż ja wpuszcza

pytam: chciałaś coś?

łałałam gbry

i poszła pić z kranu 8O


Ella pisze:O
pewnie dlatego, że mam tylko prysznic w łazience,
mój koccorek zawodzi pod drzwiami wc
Straszne i dramatyczne arie, pod tytułem;
wyyyyyyyyjjjjjjdźźźźźźźźźźźźźx sam jestem i nikt mnie nie kocha
Bardzo, bardzo cię kocham, jak nie wyjdziesz to zrobię sieczkę z tapety tu i teraz ..........


Bo drzwi do łazienki NIGDY nie powinny być zamknięte :lol: Przenigdy. Szczególnie wtedy, gdy trzeba skorzystać z toalety, a w domu są goście :twisted: Wtedy nieszczęśliwa czarno-biała kotunia piskliwie zawodzi pod drzwiami: Oooooołaołaołaomiiiiiaaaaaooooooo!!!!! :lol:
Można oczywiście uchylić drzwi, wtedy koteczek:
a) wsuwa ciekawską główkę: "Co robisz? Eeeee, nic ciekawego" i wychodzi zdegustowany ;)
b) wersja szczególnie irytująca - postanawia drogą obserwacji z każdej strony przekonać się, jak działa ludzka kuweta :roll: :roll:
c) wchodzi do łazienki uszczęśliwiony, wskakuje na kolana i zasypia zimowym snem niedźwiedzia :roll: , pozostawiając pańcię w rozterce,czy zrzucić kotka i wyjść, czy może wziąć sobie gazetę i nie przerywać snu sprawiedliwego ;)

Ech te nasze koty :roll: Jak my sobie bez nich żyliśmy :lol:

Sigrid

 
Posty: 6841
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie gru 11, 2005 16:22

Sigrid pisze:Bo drzwi do łazienki NIGDY nie powinny być zamknięte :lol: Przenigdy.

kazde zamknięcie się w łaziene powoduje wycie pod drzwiami
no i nie zamykamy, chyba, że ktoś obcy jest w domu
siedzenia na tronie z otwartymi drzwiami nikogo nie dziwi - ewentualnie kto przechodzi ten domyka

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57738
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pon gru 12, 2005 0:43

zniepokoiłam sie troche, Taya przed chwilą zwymiotowała :(
no i nie wiem, czy przeczekać, czy jutro to weta lecieć i krew pobierać?

jak mocznik rośnie, to dobrze by było popłukać

a może tylko paprocha jakieś zeżarła, bo za odkurzacz namiętnie i nieustająco chce robić ?

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57738
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pon gru 12, 2005 10:36

Czy Taya zwymiotowała żółcią,czy białą,gęstą wydzieliną?
Bo jeżeli tym drugim,to jest to objaw po intensywnym lizaniu futerka,którego kłaczki dostają się do organizmu.
Ostatnio edytowano Pon gru 12, 2005 10:44 przez 8738, łącznie edytowano 1 raz
"Who Wants To Live Forever?"- QUEEN ("A Kind Of Magic"-1986)

"Spośród rzeczy przyjemnych te radują najbardziej,które się zdarzają najrzadziej"
Demokryt
* * * *

8738

 
Posty: 239
Od: Sob paź 29, 2005 21:41
Lokalizacja: Warszawa-Powiśle

Post » Pon gru 12, 2005 10:39

Mam nadzieję, że to tylko kłaki :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon gru 12, 2005 11:44

ryśka pisze:Mam nadzieję, że to tylko kłaki :ok:

Ja również :ok: :ok: :ok:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 12, 2005 12:20

Kochana Tayeczko, jak się czujesz?
Całuję serdecznie Ciebie i Twoją Benji :flowerkitty: E.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pon gru 12, 2005 12:33

I ja też mam nadzieję, że to tylko fałszywy alarm.

Na wszelki wypadek kciuki za Brunetkę potrzymam :ok:

Sigrid

 
Posty: 6841
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon gru 12, 2005 12:56

Corcia, nie wymiotuj, damy czegos takiego nie robia.

Miziaki dla Brunetki

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 51 gości