Jakiś czas temu, do mojej szkoły przybłąkał się już kolejny kotek. Początkowo zamieszkał u mojej koleżanki - nauczycielki przyrody, ale Marysia, posiada już sporą grupkę zwierząt i finansowo nie chce się "pakować" w kolejnego milusińskiego. Teraz kocica mieszka u mnie, ale ja posiadam zwierzę, które nie akceptuje innych zwierząt. A ponieważ mam jednopokojowe mieszkanie - ciężko jest mi pogodzić.
Kotka ma około roku, jest bardzo milusia i spokojna. Bardzo łatwo się dostosowuje do warunków panujących wokół niej. W pierwszej chwili, gdy zauważyła, że mój Wiktor jej nie akceptuje starała się zachowywać jak naciszej, unikała kontaktu wzrokowego, potrafiła poskromić swoją kocią ciekawość. Kocica jest kotem jak najbardziej wychodzącym, siusiu potrafi zrobić w kuwetę, natomiast do kupki potrzebne jej świeże powietrze. Na załatwienie potrzeby wystarcza jej zaledwie 5 sekund. Reaguje na kici-kici, jest bardzo posłuszna. Lubi też samotne długie spacery ...
Ma rozerwane jedno uszko - jej tajemnica. Na pewno na święta chciałaby znaleźć kochający dom

Mieszkam w Puławach - tj. 50 km od Lublina. W obrębie 50 km zapewniam transport + kuwetę + suchą karmę(ta która mi się ostanie) + dwie miseczki na jedzonko.
Kontakt: gg:1091597
mail: patis@man.pulawy.pl
tel: 604177592