Niebieskookie cudo już w domu../ Od pół roku rzadka kupa:((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 07, 2005 16:52

Dzisiaj są już wyniki badań
liczba białych krwinek: 27 000
poziom amylazy 13 przy normie od 300 do 1000

To cos bardzo powaznego- wogóle się na tym nie znam dlatego pytam. Myslę , ze będzie dobrze, nie ma innego wyjścia!

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Śro gru 07, 2005 19:00

Bidulka :( trzymam kciuki, żeby nowe leczenie było skuteczne :ok:
czekam na nowe informacje
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto gru 13, 2005 11:04

Elu,
Tak długo nie pisałaś o ślicznej Lodzi. Cały czas szukam wiadomości o niej i nie znajduję. Trzymam kciuki za zdrówko, napisz coś....
Czy już się oswoiła?
Czy zdrowa?
Daj fotki!!!!
Z nakolankowością trzeba cierpliwie i łagodnie. Jak się oswoi, to sama przyjdzie i przytuli.
Nie wygląda na dzikuskę, tylko na biedną, przestraszoną dziewczynkę. W dodatku może źle się czuje.
Być może jest bardzo wrażliwa i stąd te kłopoty z brzuszkiem.
Być może na wszystko potrzeba tylko dużo cierpliwości i łagodności.
Napisz coś,bardzo się o nią martwię.... i chyba nie tylko ja.
<img src="http://upload.miau.pl/1/28015.bmp">

Glass

 
Posty: 113
Od: Pt wrz 09, 2005 10:33
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Post » Wto gru 13, 2005 11:32

Ja też czekam na wiadomości o tej pięknej niebieskookiej kotusi.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Śro gru 14, 2005 12:16

Loooodziuuuu! Co u Ciebie ???
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Czw gru 15, 2005 9:49

Jak kicia?

bc

 
Posty: 346
Od: Wto lut 04, 2003 14:14

Post » Czw gru 15, 2005 10:56

Ela rzadko wchodzi na forum :(
napisałam do niej na gg..
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pt gru 30, 2005 13:39

Kiciu, Kiciu, co u Ciebie?
Jesteś zdrowa?
Tak bardzo czekamy na jakąkolwiek wiadomość o Tobie!
Codziennie szukam i nic nie znajduję....
Czy coś się stało?
<img src="http://upload.miau.pl/1/28015.bmp">

Glass

 
Posty: 113
Od: Pt wrz 09, 2005 10:33
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Post » Pt gru 30, 2005 17:55

chyba muszę zadzwonić do Eli..
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pt gru 30, 2005 18:24

Byłoby świetnie, bo bardzo się martwię i chyba nie tylko ja.
Może trzeba jakoś pomóc?
<img src="http://upload.miau.pl/1/28015.bmp">

Glass

 
Posty: 113
Od: Pt wrz 09, 2005 10:33
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Post » Pt gru 30, 2005 18:52

Klaudia pisze:chyba muszę zadzwonić do Eli..


Koniecznie. Za długo jest cicho w tym wątku. Pewnie są kłopoty.
Napisz jak się czegoś dowiesz, może możemy jakoś pomóc?
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pt gru 30, 2005 22:09

elakul pisze:Najnowsze wiadomości !

Po pierwsze - zmiana lekarza!
Koteczka od razu dostala Dexoryl na leczenie świerzbu w uszach (poprzedni lekarz nawet jej do uszu nie zajrzał !)
Na kłopty z brzuszkiem dorażnie proszek Euterfent.
I od poniedziałku qupy są ok :)

Ale zdecydowaliśmy się na badanie krwi z badaniem trzustki. Raczej nie jest to badanie tanie. Kosztowało 45 złotych ale przynajmniej wyjaśni sytuację.

Niezbyt dobrą nowiną jest fakt, że koteczka chyba cierpi na chorobę lokomocyjną :( Po trzech minutach jazdy samochodem cała jej zawartość żołądka znajduje się na zewnątrz. Wcześniej tego nie wiedziałam bo do weterynarza chodziliśmy piechotą, a teraz... cóż..... niezbyt to dobrze wygląda z perspektywy częstych wizyt u weterynarza i świątecznego wyjazdu :(
Chyba będę musiała przeszukać forum ....
Może ktoś już miał podobny problem?

Dzisiaj są już wyniki badań :(
liczba białych krwinek: 27 000
poziom amylazy 13 przy normie od 300 do 1000
Biedna Lodzia :(

Od czwartku leczenie :(


Tak mi przykro, że taka pięknota jest chora, trzmam za Was mocno kciuki! Wiadomo co jej dokłanie jest? Co do nakolankowości, moja Tola też nie była nakolankowa, ale pomieszkała z nami trochę, oswoiła się, a potem po sterylce zrobiła się bardzo przytulasta (wiem, że sterylka nie zawsze zmienia zachowanie, ale akutar u Toli bardzo zmieniła). Koteczka dojdzie do siebie, przyzwyczai się do Was, to też będzie inaczej.

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 04, 2006 13:20

Może ktoś czegoś się dowiedział o zdrowiu i samopoczuciu Lodzi. Proszę napiszcie co u niej.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pon sty 09, 2006 1:58

Klaudio, dzwoń i zapytaj o status quo. Ileż można sie martwić?
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Śro sty 11, 2006 17:14

Naprawdę nie ma szans na jakieś wiadomości?
<img src="http://upload.miau.pl/1/28015.bmp">

Glass

 
Posty: 113
Od: Pt wrz 09, 2005 10:33
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 145 gości