Zuza&Aton&Apollo! Po wystawie :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 02, 2005 10:16

dakota pisze:
Aga1 pisze:Myślisz, że jest uszkodzona :strach: :twisted:

raczej samouszkadzająca się :smiech3:

chyba wszystkouszkadzająca :twisted: :lol:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pt gru 02, 2005 11:49

a TAKI ANIOŁEK NA TYM ZDJĘCIU. kto by pomyślał. :)
Obrazek
sTeFf & FeLeK KarToFeLeK

ani_stefanowa

 
Posty: 546
Od: Wto sie 30, 2005 21:36
Lokalizacja: Szczecin in my heart/Dublin in real.......

Post » Pt gru 02, 2005 23:08

Zwrotów nie przyjmujemy! ;)

hehe :lol:
pozdrawiam,
patssa

<a href="http://www.abyzone.finn.pl" target="_blank" title="The Aby Zone - Koty Abisyńskie"><img src="http://www.abyzone.finn.pl/uploads/banner.gif" border="0" width="400" height="80"></a>

Patssa

 
Posty: 10
Od: Wto wrz 06, 2005 15:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 02, 2005 23:23

Patssa pisze:Zwrotów nie przyjmujemy! ;)

hehe :lol:


wiedziałam, że tak będzie :twisted:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pt gru 02, 2005 23:32

Ale mądre te kiciaki Aga :lol: :lol: :lol:
zrobią wszystko :wink:
żebyś połowy życia nie przesypiała :twisted: :lol:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt gru 02, 2005 23:45

Połowy?! Ja o 1/3 marzę chociaż :crying:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pt gru 02, 2005 23:49

Patssa pisze:Zwrotów nie przyjmujemy! ;)

hehe :lol:

Ty lepiej zdradź jak sobie daliście radę z całą zgrają małych abisków :lol:
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 03, 2005 10:17

:lol: :lol: :lol: przepraszam Aga1
ale nawet tsunami w Twoim opisie brzmi :lol: :lol: :lol: :ryk:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob gru 03, 2005 11:53

O-l-g-a pisze:
Patssa pisze:Zwrotów nie przyjmujemy! ;)

hehe :lol:

Ty lepiej zdradź jak sobie daliście radę z całą zgrają małych abisków :lol:


nie spalśmy przez większość nocy! ;) bo dla maluchów był to najlepszy okres na zabawę oczywiście, zwłaszcza w okolicach 2 a.m. a potem 5 a.m. było "najgorzej"- piątka kilogramowych maluchów skakała nam po łóżku i probowała zachęcić nas do zabawy ;) Nawet najbardziej cierpliwy człowiek może dostać fioła! :roll:
Teraz dwójka jest już w nowych domach to zrobiło się troszkę spokojniej.
Ale jak widzę po Adze, tylko u nas, hehe :lol:
pozdrawiam,
patssa

<a href="http://www.abyzone.finn.pl" target="_blank" title="The Aby Zone - Koty Abisyńskie"><img src="http://www.abyzone.finn.pl/uploads/banner.gif" border="0" width="400" height="80"></a>

Patssa

 
Posty: 10
Od: Wto wrz 06, 2005 15:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2005 8:28

Coś mi się Aton zaczął ostatnio zakłaczać .... :? I to dosyć poważnie.... Średnio raz na tydzień wypluwa z siebie kulkę sierści wielkości pestki od brzoskwini. Nigdy wcześniej tak nie miał....
Co może być przyczyną takiej zmiany?????

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Śro gru 07, 2005 9:00

może futro gubi - wymienia na lepsze, zimowe i myjąc się wchłania wszystko.
Moje też ostatnio często prychają sierścią, ale daję im pastę i jest OK.
Obrazek
sTeFf & FeLeK KarToFeLeK

ani_stefanowa

 
Posty: 546
Od: Wto sie 30, 2005 21:36
Lokalizacja: Szczecin in my heart/Dublin in real.......

Post » Śro gru 07, 2005 10:37

ani_stefanowa pisze:może futro gubi - wymienia na lepsze, zimowe i myjąc się wchłania wszystko.
Moje też ostatnio często prychają sierścią, ale daję im pastę i jest OK.

Ja też zaczęłam podawać Atonowi pastę. Coprawda idze jak po gruzie, bo najpierw trzeba kota złapać, potem unieruchomić, otworzyć paszcze, jeszcze raz otworzyć paszczę, następnym razem już nie otwierać paszczy tylko wsadzić palec do dzioba, z boku tubkę z pastą i cisnąć .... :roll: :roll: :roll: Potem trzeba kota puścić, umyć ściany i podłogę i ...... stwierdzić, ze niewiele się tej pasty w kocie zostało :roll: :roll: :roll:
Trudna sprawa ale co zrobić ....
A futro rzeczywiscie mu ostatnio zgęstniało.... Nic to. Będziemy walczyć Bezo-petem .... :roll:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Śro gru 07, 2005 10:47

Aga1 pisze:Coprawda idze jak po gruzie, bo najpierw trzeba kota złapać, potem unieruchomić, otworzyć paszcze, jeszcze raz otworzyć paszczę, następnym razem już nie otwierać paszczy tylko wsadzić palec do dzioba, z boku tubkę z pastą i cisnąć .... :roll: :roll: :roll: Potem trzeba kota puścić, umyć ściany i podłogę i ...... stwierdzić, ze niewiele się tej pasty w kocie zostało :roll: :roll: :roll:


8O a u mnie tylko trzeba pilnować, żeby się do tubki nie przepychali...
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

Post » Śro gru 07, 2005 10:52

Gacusiowa Mama pisze:
Aga1 pisze:Coprawda idze jak po gruzie, bo najpierw trzeba kota złapać, potem unieruchomić, otworzyć paszcze, jeszcze raz otworzyć paszczę, następnym razem już nie otwierać paszczy tylko wsadzić palec do dzioba, z boku tubkę z pastą i cisnąć .... :roll: :roll: :roll: Potem trzeba kota puścić, umyć ściany i podłogę i ...... stwierdzić, ze niewiele się tej pasty w kocie zostało :roll: :roll: :roll:


8O a u mnie tylko trzeba pilnować, żeby się do tubki nie przepychali...

Mam dokladnie tak samo :roll:

Aga, Kocurro ma patent, jak podac paste kotu, ktory pasty nie lubi.
Widzialam to nawet u niej na wlasne oczy, ale ja bym chyba nie powtorzyla...
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro gru 07, 2005 11:14

Steffek nie lubi ale jak uda mu się wcisnąć d pysia to się oblizuje

A Felek lubi ale tylko 1mm. Więc więcej trzeba ciut na siłe.
Obrazek
sTeFf & FeLeK KarToFeLeK

ani_stefanowa

 
Posty: 546
Od: Wto sie 30, 2005 21:36
Lokalizacja: Szczecin in my heart/Dublin in real.......

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 10 gości