Kocurek jest, jak widać w temacie, rudy i podobno piękny. Ma około 6 lat. Całkowicie domowy, kuwetkowy itd. Zdrowy. Jego właścicielka nagle i niespodzianie znalazła jakąś super pracę za granicą, podobno jakaś tam szansa nadzwyczajna, decyzję musiała podjąć natychmiast i pojutrze odlatuje. Zostaje kot . Nie ma chyba sensu wdawać się w dyskusje, czy zrobiła dobrze, czy źle, bo fakt zostaje faktem. 6-cio letni kocurek traci dom. Problem jest już nawet z domkiem tymczasowym, a potrzebny na stałe.
Jutro mam dostać zdjęcia to wkleję.