Aslan śnieżny lew-ma dom, prosimy o przeniesienie na Koty :)

» Pon lis 28, 2005 12:16

A spójrz na Kamilka - kolorystycznei też by pasowała, a jest blisko :wink:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=34999

» Pon lis 28, 2005 12:26

Z tego co dziewczyny piszą w tym watku Aslan jest kontaktowy i towarzyski - i młody :wink:

...więc (jako, że tez miałam takie koty do oddania) nie sądzę by były jakieś większe problemy :roll:

śliczne fotki

» Pon lis 28, 2005 13:30

Pięknieje z dnia na dzień, a pragnę zauwazyc, że od poczatku byl śliczny!

» Pon lis 28, 2005 13:36

Aslan uwielbia towarzystwo, myślę, że w obecności zwierzaków też czułby się świetnie... Nawet jeśli na początku nieswojo, to na pewno szybko by się przyzwyczaił i pokochał nowych przyjaciół :wink:

» Pon lis 28, 2005 14:08

AniaGal pisze:Rozumiem, ze nie wiadomo jak on zachowuje sie w stosunku do psow i innych kotów? Bosze jest naprawde boski....
http://img520.imageshack.us/my.php?image=2648142qi.jpg
http://img520.imageshack.us/img520/5064/2648142qi.jpg
http://img520.imageshack.us/img520/1174/2648157pk.jpg
Pasował by? Rozważam czysto teoretycznie, narazie...
Pozdrawiam

Aniu, czy Ty nie brałaś ostatnio z Sowy czarnego kotka?
Pytam bez złych intencji, po prostu chciałabym wiedzieć

» Pon lis 28, 2005 15:37

Oczywiscie, ze brałam opisałam to na forum dokociłam przyjaciółkę. zapytaj w sowie chodzi do nich regularnie z Klakierem....
Pozdrawiam

» Pon lis 28, 2005 15:47 AniaGal

Annskr a czy Kamilek został zabrany, ja mogę mysleć tylko o chłopczyku,,,
Pozdrawiam

» Pon lis 28, 2005 16:11

Troszke sie rozzloscilam , czy pasuje kolorystycznie ktos tam rozwaza /do glowy mi nie przyszlo / co to ma w ogole za znaczenie ???????!! Jak sie kocha koty to chyba bez znaczenia. Moj Frigo nie przypominal kota kiedy zdecydowalam ze bedzie mial dom Wgladal jak jaszczurka/ znaleziony w rowie ok.20 km od zabudowan jako 3,5 miesieczny ciciek wazyl niecale 60 dkg.. tak tak A teraz wyrosl na pieknego kota oddanego i bardzo wdziecznego . Skoro odleglosc nie ma znaczenia i ASLANA mozna dowiezc wszedzie to jest tylko jeden problem: ich wzajemne stosunki bo moj Frigo jest jak juz pisalam b.b. zazdrosny,powiedzialabym - zaborczy.No i jest rowniez KOCUREM. W Aslanie zakochalam sie jak pierwszy raz zobaczylam jego zdjecie. Caly czas mysle.

» Pon lis 28, 2005 16:15

Avu, może warto spróbować?
Przecież Aslan zawsze może wrócić, albo do Siuchsi albo do mnie, jeśli będzie trzeba, jeśłi kociaki sie nie dogadają.

A czy Frigo jest wychodzący? A wykastrowany? Bo jeśli nie ma jajek :wink:

powinny się bez problemu dogadać

Aslan to urocze, bardzo przyjaźnie nastawione stworzenie

Pozdrawiam ciepło

» Pon lis 28, 2005 16:33

Frigo jest wykastrowany / w wieku 7- miesiecy / Od momentu wyciagniecia go z rowu nie byl na dworku / Wyglada jedynie przez okno . Trzeba wtedy tylko pilnowac -stoje cale czas obok. J tak za dworem zupelnie nie teskni. Nie da sie go wyprowadzic za drzwi przedpokoju .Wieje do domu az dudni.Mysle ze tutaj jest poprostu SZCZESLIWY.

» Pon lis 28, 2005 16:34

Jeśli jest tak młody na 98% dogadałby się z Aslankiem w ciągu tygodnia

» Pon lis 28, 2005 17:05

No.. on nie jest taki mlody bo ja mam go juz... 4 rok. Ma swoje przyzwyczajenia i zasady . W ogole to prowadzi tryb zycia czlowieka.
Jak n.p nie ide spac do godz. 23 to doslownie nie moze sie doczekac ... Spi cala noc .Budzi mnie okolo 5 nawet jesli nie musze wstawac .Z kuwety korzysta wtedy kiedy ja ide/ nie zawsze oczywiscie ale czesto/ . Dziwnie malo spi jak na kota i towarzyszy nam praktycznie caly dzien. Towarzyski jest choc bojazliwy w stosunku do obcych. Obawiam sie bardzo o ich relacje ...

» Pon lis 28, 2005 17:48

Saskia no i co Ty o tym tak naprawde myslisz? Tak jak pisalam jet bojazliwy wobec obcych / nie wszystkich / ale b. charakterny!

» Pon lis 28, 2005 18:01

Avu, a może warto spróbować? Jeśli rzeczywiście nie byłoby szans na to, że się dogadają, to na pewno nie zostawię Cię z tym problemem i zabiorę Go jeszcze na trochę w celu znalezienia domku ... Ja Go kocham jak najlepszego przyjaciela, ale naprawdę nie mam najmniejszych szans na to, aby Go zatrzymać :cry:

No a poza tym, czas mnie strasznie goni, bo na Święta totalnie nie mam co z Nim zrobić.
Poza tym, sąsiedzi wiedzą, że Asli ciągle jest u mnie, bo Maluszek uwielbia przez okno wyglądać - tylko czekam aż właściciel się dowie

I co wtedy będzie z moją Dzidzią?

» Pon lis 28, 2005 19:20

Kolega narazie sie wycofal. A wlasciwie jego zona, bo gdyby to tylko od niego zalezalo to nie byloby problemu.
Ale znow poki co decyzja na nie. Nie mailam czasu, zeby dociekac i przekonywac. Z tym, ze jesli ktos nie chce to nie ma sensu uszczesliwiac na sile.
Przykro mi:((

I mocno trzymam kciuki za wroclawski dom:)

Aslan śnieżny lew-ma dom, prosimy o przeniesienie na Koty :)

Kto przegląda forum