KRESKA- kociak, na którym ktoś postawił kreskę... Ma domek!!

» Sob lis 26, 2005 22:53

Mam korzysc z pobytu Kreski w domu

Moje koty zawarły koalicję

Dziwne to o tyle, ze one nie są z tych przesadnie się kochających

Dotąd ZAWSZE było tak, ze jesli w domu działo się cos dziwnego, nowego, nie po mysli Shaeli- to Borys zawsze był winien, bo to na pewno jego wina. Dlatego od razu zaczynała się wojna kocio-kocia, a Shaela syczała i atakowała Borysa, ile razy go widziała.
A tu niespodzianka

Kociszcza moje wspolnie pilnują małej, wspolnie ograniczają jej prawa

i wspoldziałają przy terroryzowaniu smarkuli :roll:

Plus z tego taki, ze znacznie pogłębił się związek moich kotów.
Minus: mała jest sama przeciw zwartej koalicji dwóch dorosłych kotów...

Dobrze, ze ona z tych bezstresowych :wink:

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Sob lis 26, 2005 23:03

» Pon lis 28, 2005 10:34

co tam u panienki i koalicji? :lol:

» Pon lis 28, 2005 13:43

Koalicja sie integruje.

Metody stadnego polowania na smarkulę są sukcesywnie udoskonalane. (normalnie strategia lwiego stada- wypisz wymaluj

)
Szczególnie dużo uwagi poswięcane jest pilnowaniu, zeby Kreska nie wazyła sie miec ze mną kontaktu... Zeby niczego nie przeoczyc- koty straz przy mnie trzymają na zmianę: drugi ma szanse wtedy odespac ciutke

Kreska sia zadomawia :roll:

Nocuje jednak w łazience, bo w końcu nam tez sie trochę snu nalezy. Proby zostawienia wszystkiego na żywioł doprowadziły mojego TZ-ta na skraj załamania nerwowego, spowodowanego brakiem snu, a napięcie na linii kocio-kociej wyraznie wzrosło.

Nie ma domku dla Kreski

Rozwiesiłam ogłoszenia, są ogłoszenia Wyborczej, na allegro...
I nic

Pare telefonów było, ale zdecydowanie nieobiecujące...

Zaczynam sie martwic :oops:

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Pon lis 28, 2005 13:46

Olatku, spokojnie

ogloszenia zaczynaja dzialac po jakims czasie (zwykle kolo 2 tygodni :roll:

nie wiem, dlaczego :roll:

)
a poza tym wiekszosc osob szukajacych koty poszukiwania rozpoczyna w piatek :evil:

wiec ogloszenia najlepiej jest dawac (lub podnosic) w czwartek wieczorem lub w piatek z samego rana
zeby na wierzchu byly :evil:

» Pon lis 28, 2005 13:48

Rozwieszałam papierowe własnie w piątek (i w czwartek).
Z papierowego nikt jeszcze nie dzwonił.
Z Wyborczej- 2 osoby... Ale bez szans

» Pon lis 28, 2005 16:28

Za domek kreskowy! Hop hop domku, na pewno gdzies jestes!

» Pon lis 28, 2005 20:59

Jutro powieszę ogłoszenia na uczelni

I w jeszcze jednym zoologiku :roll:

» Wto lis 29, 2005 11:18

I co u Kreseczki?

» Wto lis 29, 2005 11:36

Nikt nie chce kotka w kreski?

» Wto lis 29, 2005 13:14

Nikt nie chce Kreski

A to jest takie pogodne, niekłopotliwe stworzenie :love:

Niesamowicie sie bawi. Potrafi swoim szczurem bawic sie bez minuty przerwy przez 3-4 godziny. Koziołki, salta, turlanie, wielkie polowanie zza poduszki, skoki z wygibasami... No polewka! :ryk:

Nauczyła sie aportowac

Szczura mi rzuca pod nogi i kazde sobie rzucac :lol:

Bardzo bystra jest, błyskawicznie uczy sie wszystkiego.
Widac, ze nie była dobrze traktowana, bo jesli zwracam jej uwage, zeby np. nie drapała czegos tam, nie wygrzebywała ziemi z kwiatka, nie gryzła kabla- kuli sie cała przerazona

Moje koty wiedzą, ze sygnał "eejjj..." oznacza "cokolwiek robisz- masz natychmiast przestac"

Zatem przestają (albo i nie) i po sprawie.
Kreska na taką sama uwagę reaguje strachem - i to na długo

Moje koty zawsze sa chwalone za pozytywne zareagowanie na "eeejjj" (myziak, smakołyk, zabawka). Kreski nie moge pochwalic, bo ucieka w panice, albo kuli sie przed reką ...

Druga strona osobowosci Kreski: to bezczelna naiwnosc :twisted: