Hurrra, Pumcia już w domku u Galli. Jestem bardzo szczęśliwa, że malutka nareszcie znalazła swoje miejsce na ziemi. Narazie trwa zapoznawanie się z Antkiem i Klemensem. Początki jak wszędzie - powarkiwania i syki ale jestem przekonana, że będzie dobrze. Chłopaki szybko się zorientują, jaką fajną kobitkę dostali. Będzie się działo.