carmella pisze:uprzejmie donosze, ze Bursztyn juz ojcem nie zostanie

No to komu słodkiego kastracika?? !!!
świezo upieczony kastracik juz w znakomitej formie
troche sie dziwi czemu taki srebny pod ogonkiem
no i zabawnie wyglada ze srebną mordką
ale jakos specjalnie nie rozpacza po stracie
wczoraj koło 24 dałam mu juz troszkę jedzonka bo bardzo był głodny i kolo 4 nad ranem niestety zwymiotował
a najgorsze ze w tym były glisty
kurcze odrobaczałam go miesiąc temu pratelem,
i co nie działa????
jestem załamana bo jak on ma to pewnie reszta kotów też
ale przecież odrobaczanie raz na miesiac to chyba za często
co robić? co robic?